Ceny kursów gitarowych są z kosmosu. Człowiek chciałby zrobić coś dla siebie, rozwijać swoje pasje w tym wąskim przedziale czasu między zapierdolem a snem. I co? I ch*j. ( ͡° ʖ̯ ͡°) 100 zł za godzinę albo 350 miesięcznie za 4 lekcje. U niektórych trwające po 30(!) minut.
Rozumiem że dojście do wprawy kosztuje bardzo dużo pracy i należy się cenić ale te ceny mnie przerażają.
Próbowałem różnych poradników ale nie ma to jak człowiek który posłucha i doradzi. Zwłaszcza na początku.
Przyjmę też chętnie porady. Ogarniam nazwy strun, chwyty ale wykładam się na "biciu".
Poległem na "Na Wojtusia z popielnika" XD. https://www.youtube.com/watch?v=tAjjdD0H4zs&list=PL_OaToaNcR1BQoD00NDZ4YV62_ocKajOX&index=6&ab_channel=BartoszBazokZelek
Panowie muzycy nie zrozumcie mnie źle. Chciałem sobie tylko trochę ponarzekać. ¯\_(ツ)_/¯
@danielzgastronomika również polecam justinguitar.com, dodatkowo ma on swoje forum zwane Community gdzie entuzjaści z chęcią doradzą początkującym i odpowiedzą cierpliwie na pytania jakkolwiek banalne bez obśmiewania.
Kurcze. Tomeczki i Kasie dziękuję bardzo. Dalej nie mogę się przyzwyczaić że można liczyć tu na forum na wsparcie.
Postaram sie wykorzystać każdy z mozliwych linków. Mam nadzieje ze dzieki nim wyrobię sobię jakiś zmysł rytmu i bicia.
@danielzgastronomika Wiem, że temat sprzed miesiąca, ale co tam. Może akurat ci się przyda jeszcze jedna sugestia. Spróbuj Rocksmitha. To gra podobna do Guitar Hero, ale na prawdziwej gitarze. W moim przypadku pomogła bardzo, bo miałem podobny problem, ciągle odbijałem się od podstaw. I jak już przez to przebrnąłem to mam jeden wniosek - wszyscy zaczynają od nauki chwytów, bo niby najłatwiejsze, a to jest bardzo trudne dla kogoś kto nigdy nie miał gitary w ręku. W Rocksmith za to ogrywasz sobie kawałki zaczynając od pojedynczych strun i tak budujesz podstawy do tego żeby później zająć się akordami. Znacznie prostsza i, przede wszystkim, bez porównania przyjemniejsza nauka. Powodzenia niezależnie od tego co wybierzesz
Zaloguj się aby komentować