Od siebie dodam
1. nasilone niemerytoryczne kontrolę i problemy z dofinansowaniem NGOSów i nie mówię tutaj o pisowskich tworach stworzonych do kradzieży tylko o programach z których korzysta setki tysięcy osób i działają od kilku kadencji w tym były stworzone za kadencji PO.
2.Krąża głosy nie wiem na ile prawdziwe -to może być fake o nowych wytycznych dla komisji orzekajacych o niepełnosprawności aby jeszcze bardziej uzdrawiali ludzi.
3.Do tego planowane zwolnienia i reorganizacje w róznych spółkach z udziałem skarbu państwa które nie obejmują samej góry ale też dół. Przychodzi nowa kadra zarządcza która zamiast poprostu nie kraść - znaczy się nie obstawiać fikcyjnych stanowisk miernotami które nic nie robią, co już samo w sobie poprawia wyniki spółki, to ta nowa kadra chce się wykazać aby w excelu było bardziej zielono rozpieprzajac pracę dołu.
1 i 3 to źródła z pierwszej i drugiej ręki.
Z jednej strony zamiast nie kraść są różnego rodzaju cięcia, mniej lub bardziej ukryte a z drugiej wdrażane są programy typu zmiana w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców lub wakacje od ZUS. Do tego potencjalnie dochodzi chorobowe od pierwszego dnia płatne przez ZUS.
Nie chciałbym powrotu PIS do władzy ze względu na ich niekompetencję, demontaż demokracji oraz chciwość przekraczającą granicę zdrowego rozsądku.
Ale może się okazać że lud za 4 ( chociaż tyle to raczej nie) lub 8 lat (to już bardziej) będzie patrzył ze swojej perspektywy analizując że
Może i ten PIS kradł i rządziły miernoty ale za to wspierał lud dawał róznego rodzaju kiełbasę wyborczą, a przy covidzie i późniejszym kryzysie była inflacja i było drożej ale nic się nie rozleciało, były jakieś tarcze
a ten KO to tylko tnie wszystkie wydatki mimo niskiej inflacji a hajs daje przedsiebiorcom i deweloperom.
Krótko mówiąc jak KO się nie ogarnie to znów porządzi 4/8 lat.
<br />
Ludzie chcą posprzątania ale nie robienia z państwa firmy nastawionej tylko na zysk, dbająca tylko o góre i mająca w dupie pracownika.