Okazało się, że podczas drogi powrotnej fotoradar pstryknął mi zdjęcie. Był zjazd z autostrady, później na ekranach była informacja o ograniczeniu do 80km/h, po kilkuset metrach 100 i po kolejnych 120. Jeżdżę powoli, bo nie uważam się za dobrego kierowcę, tym bardziej, xd nie jechałem swoim autem, nie przekraczałem 130km, przez 80% czasu jechałem za innymi samochodami z kulturą. Tam gdzie był fotoradar była zupełnie pusta autostrada i totalnie nie spodziewałem się fotoradaru w takim miejscu to ograniczenie mam wrażenie, że też było tak tylko i wyłącznie po to, żeby łapać nieświadomych kierowców na prędkość.
Jechałem 109km/h przy tym ograniczeniu do 80km.
Przyszedł mu wczoraj mandat na 180euro i zapytał mnie czy go zapłacę. Na początku stwierdziłem, że poświęciłem dla niego cały dzień, żeby zrobić mu ten przegląd i nie będę płacił, bo jestem pewien, że w tych samych okolicznościach dostałby większy mandat, bo z pewnością jechałby o wiele szybciej niż ja. Później jednak zaproponowałem, że zapłacę połowę, no jednak ja kierowałem samochodem, niezależnie jaki jest kontekst całej sytuacji i moje zdanie na ten temat. Oczywiście nie wiem jak zachowałbym się w analogicznej sytuacji.
Co byście zrobili na moim miejscu i jak wy to widzicie z waszej perspektywy?
Chcę poznać opinię ludzi, którzy nie podchodzą emocjonalnie do sprawy.
Generalnie nie mam problemu, żeby zapłacić połowę, ale chcę się upewnić czy w tym kontekście, który opisałem wyżej jestem jeleniem czy może jednak dzbanem, który powinien zapłacić mantad, bo e końcu sam jestem sobie winienen.
Po prostu dla mnie ten fotoradar był totalnie z czapy i zapewne większość nieświadomych osób by dostało zdjęcie.
#pytanie #samochody
Jak wy to widzicie?
@Varmandoble gościu jest bucem że nie zaproponował że zapłaci, albo nie spytał od razu czy się nie podzielicie kosztami. Twoja propozycja wtedy brzmiałaby lepiej i obaj byście się czuli wygrani.
Finansowo tak czy siak byłbyś jeleniem, bo chuja masz z tej wycieczki, ale tak działają relacje międzyludzkie
@Varmandoble pojechałeś z Holandii do Polski i mechanik coś wymieniał w aucie jak nie patrzyłeś? Nie rób więcej nikomu takich przysług, bo może się okazać, że jesteś nie tylko jeleń ale i muł.
@Varmandoble popełniłeś zasadniczo 2 błędy. Trzeba było sobie odpalić Janosika czy coś co by ci powiedział gdzie są kamery.
A największy błąd to było danie się wykorzystać. Trzeba było się umówić na stawkę godzinową taką jak zarabiasz, albo i lepiej.
W takich sytuacjach lepiej odmawiać, bo co byś zrobił jakby to auto zostało ukradzione gdzieś po drodze?
Zaloguj się aby komentować