Zdjęcie w tle
Maglev

Maglev

Wirtuoz
  • 201wpisy
  • 145komentarzy
Mój organizm jakoś tak działa, że mam bardzo wąskie okno na zrobienie kupy, kiedy mi się jej zachce. Jeżeli to okno pominę, to odechciewa mi się na długie godziny, czasem do następnego dnia.
JamesOwens

Nie twój organizm tylko Ty. Ty jesteś tym organizmem.

Maglev

@konserwix W dodatku z twoimi kolegami.

s_____

@Maglev Nie tylko Ty tak masz, nie wiem co na to wpływa, ale możliwe że to jakieś problemy w dzieciństwa. Poczytaj Freuda o fazie analnej. Może pomogą Ci jakieś nagrody za zrobienie kupy, może jakaś pochwała czy coś?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Na świecie są geje i jest ich sporo. Więcej niż wam się wydaje. Tak wygląda rzeczywistość. Jak rzeczywistości nie akceptujecie, to nie oglądajcie i pierdolnijcie się w łeb z tymi wynurzeniami, dlaczego ludzie homo są w serialach.
#thelastofus
grzyp-prawdziwek

@Maglev ale czego nie rozumiesz w nachalnym wciskaniu propagandy?? Nikt tego koorwa nie chce oglądać z przymusu. Chcecie się koorwić z chłopem babà okej, ale nie wmawiajcie innym że gatunek ludzki ewoluował z dwóch gatunków męskich yebani hipokryci. Siejecie yebaną propagandę debili z Davos. Nawet w serialu zostało to yebitnie pokazane i odeszli beż potomstw, zostawiając po sobie tylko trochę zardzewiałej stali i domek który zniszczy czas.

Maglev

@moll Zawsze się uśmiecham, kiedy ktoś wyskakuje z czytaniem ze zrozumieniem, a sam nie przeprocesował prostej przekory, gdzie "szanuję wszystkich" to nie Twoje słowa, a sentyment ludzi, którzy wygłaszają podobne do Ciebie opinie (że są tolerancyjni, ale... lub właśnie że szanują wszystkich, ale potem stawiają warunki). Podsumowałem to na koniec właśnie jako truizm, bo nie wpisuje to Ciebie w zbyt obiecujący kanon. Zatem również polecam zagłębienie się w treść zanim wyskoczy się z armatami. I niestety, po lekturze tego wątku nie mogę oczekiwać od Ciebie więcej jak właśnie "prostych komunikatów" w sprawie, która prosta nie jest.


Rzeczywistość jest taka (a mówię to z pierwszej ręki), że nie da się uciec od tożsamości na tle orientacji, bo jak bardzo nie próbowałabyś tego aspektu czynić centralnym, to znajdziesz się w mnogości sytuacji, gdzie wszystko jest w porządku, dopóki ktoś się nie dowie, że jesteś gejem. Wtedy ten punkt staje się centralnym w definicji człowieka, dla wielu osób wszystko inne schodzi na dalszy plan. A przecież nikt z nas nie chce być jednowymiarowy, podsumowany i oceniany jako gej, katol, lewak czy kura domowa.


I to jest ta prawdziwa tendencyjność, bo dyskutujesz o sprawie podobnie do rozmówców, którzy poruszają temat rasizmu czy antysemityzmu, a nie są ich bezpośrednim celem. Wygłaszają wtedy takie formułki, proste recepty, wskazują - jak Ty - na "epatowanie intymnością".


A to wszystko wychodzi z pewnej impertynenckości już na starcie, gdzie wskazałaś, że może ta populacja to jakieś 3%, a krzyczą jakby było 30%. Co ma niby wskazywać, że takich scen w serialu nie powinno być? Wiele w swoim przekazie nie różnisz się ode tego pana wyżej, tylko on nie ubiera surowego przekazu w takie komunały.

moll

@Maglev to uśmiechaj się dalej, a potem to poćwicz, bo ja piszę o jednym, Ty wyskakujesz z czymś innym - sprowadzasz dyskusję do jałowych torów, na które ja sama nie wchodzę. Sam robisz tym szkodę dla swojej sprawy, bo nawet nie podejmujesz wysiłku zrozumienia tego, co ktoś pisze.


I ja nie piszę, że jestem tolerancyjna, ALE. Nie jestem tolerancyjna, nie próbuję pod tym względem zakłamywać rzeczywistości. A wiesz dlaczego? Bo tolerancja jest mylona z akceptacją dla pewnych zjawisk/środowisk. Dlatego wolę być konsekwentna i nietolerancyjna w kontekście użycia słowa tolerancja w nowomowie.


Od własnej orientacji nie da się uciec, ale ja nie potrzebuję wiedzieć, że ktoś jest gejem, tak jak gej nie musi wiedzieć, jakie ja mam preferencje łóżkowe - to jest właśnie stawianie granic w dzieleniu się własną intymnością. Co wnosi do moich kontaktów z taką osobą informacja o jej preferencjach co do wyboru partnera? Nie jestem jej swatką, potencjalnym kandydatem do związku czy cokolwiek, bo kobiety gej nie będzie chciał, a ja męża mam, nie patrzę na każdego chłopa jak na kandydata do związku/łóżka.


A tendencyjny jesteś Ty, zakładając, że jestem tolerancyjna, ALE, że mówię o organizacji, o froncie, że mówię jakieś formułki - nie mówię, nimi posługujesz się Ty i to od początku.


Takie podsumowanie 3-30 to nie impertynenckość, tylko proste przedstawienie faktu - ludzie, których jest niewielu, jeszcze mniej z nich ma jakiś problem, zaczynają mieć problem i zaczynają być stygmatyzowani przez działania aktywistów, którzy swoimi działaniami robią więcej szkody niż pożytku. I taką szkodą jest między innymi "umieszczanie" bez względu na sens fabularny gejów, osób o innym kolorze skóry w produkcjach, w których oryginalnie takich postaci nie było. Bo to nie jest działanie na rzecz różnorodności, tylko na rzecz sztampy. W niemal wszystkich nowych produkcjach masz taki sam "zestaw" bohaterów. Jaka to różnorodność, skoro w ten sposób cały czas widzę to samo? Wiesz co jest różnorodnością? Chcę obejrzeć film o średniowieczu - mam "białych" aktorów, chcę obejrzeć film poruszający problemy gejów - włączam właśnie taką produkcję, a jak mi się znudzi, to przełączam na kino azjatyckie, albo produkcję o bieżącym życiu w Nowym Jorku, gdzie będę miała wszystkich do wyboru/do koloru, bo tam wstawienie takich postaci ma sens. I ego czepiają się ludzie, że zamiast oglądać coś, co ma sens, mają podmianki, mijaki i nie adaptacje (co sugerują plakaty) ale luźne nawiązania do określonych tytułów

Zaloguj się aby komentować