Zdjęcie w tle
KamilMakowski

KamilMakowski

Debiutant
  • 1wpisy
  • 7komentarzy
#programowanie
UWAGA, ta opinia może kogoś wprawić w dyskomfort!
TL;DR
Praca jako programista dzisiaj jest skrajnie prosta do zdobycia z innymi porównywalnie dobrze płatnymi zawodami.
Ludzie którzy narzekają po prostu szukają wymówek na to że nie potrafią zdobyć nawet tak prostej pracy.
Rynek jest zawalony ofertami dla juniorów i wystarczy znać podstawy danego języka (1 książka na ~600 stron) i dany framework (książka na ~300 stron) plus mieć parę działających w chmurze projektów.
Czyli wymagania są mniejsze niż na zaliczenie jednej sesji na studiach... Idąc dalej tym porównaniem do sesji na studiach, to do tej sesji ludzie mają czas na przygotowanie 1 rok 2 lata czy ile tam chcą a nadal narzekają...

Pełna wersja:
Zawód programisty to jest coś niesamowitego w Polsce na aktualne czasy. Jest to jeden z absolutnie nielicznych zawodów tak prostych do zdobycia. Czemu tak uważam?
  1. Jest prosty do zdobycia ponieważ nie ma bariery w postaci 'papierka'.
Do sporej części bardzo dobrze płatnych zawodów są wymagane studia. Bez studiów zwyczajnie NIE MOŻNA pracować w danym zawodzie. Również techniczne zawody wymagają dyplomu z uwagi na wymagane uprawnienia, aby zdobyć te uprawnienia wymagane są szkolenia, a do szkoleń wymagane są studia.
Czyli zdobycie takich studiów to wiele lat, ciężkiej nauki a i tak po takich studiach świat nie jest kolorowy i bardzo BARDZO powoli można dochodzić do takich zarobków jakie ma byle regular po 2 latach doświadczenia.
  1. Jest prosty do zdobycia ponieważ możesz uczyć się za darmo w domu.
Ilość kursów (w tym po polsku) to jest jakiś żart. Dosłownie cały internet staje na rzęsach aby wypuścić kolejny tutorial tłumaczący dany język czy dany framework. Ilość blogów, kanałów na yt czy kursów za grosze na udemy jest gigantyczna.
Mało tego, nie tylko mamy olbrzymią ilość kursów do języków/frameworków ale również poradników do tego jak zacząć się uczyć programowania. Dosłownie są tworzone kompletne road mapy, tutoriale co jak i kiedy itp.
Proszę tylko nie odpowiadać na to, że w tym natłoku ludzie mają problem się zdecydować co wybrać. Mamy systemy ocen danych materiałów, komentarze uczestników plus korona z głowy nikomu nie spadnie jak zacznie tutorial i go potem zmieni.
Jak ma się sytuacja w innych zawodach? Mniej więcej tak: 'XDDD', wiedza jest bardzo ukrywana a jak już są jakieś poradniki to nie tak prężnie rozwijane i tworzone jak w świecie IT. Plus wiele rzeczy w innych zawodach nie da się nauczyć przez komputer.
W innych dobrze płatnych zawodach, czymś oczywistym jest płacenie grubej kasy za szkolenia stacjonarne aby podnieść swoje kwalifikacji. W IT na juniora jedna książka czy byle tutek to jest aż za dużo.
  1. Jest prosty do zdobycia ponieważ wymaga mało wiedzy na start (uwaga kontrowersyjna opinia)
W tym punkcie muszę zawęzić 'dobrze płatne zawody' aby móc uczyć ich jako porównania do tego co jest wymagane na juniora w IT.
Dobrze płatnymi zawodami (na POLSKIE warunki) które wybiorę jako przykład będą : lekarz, prawnik i mechanik samochodowy.
Teraz zdefiniujmy co jest wymagane na pierwszą pracę w IT jako junior (to ZAWSZE różni się w zależności od stosu technologicznego ale postaram się połączyć te najczęstsze w webóce).
  • znajomość danego języka programowania : książka na ~600 stron
  • znajomość danego framework : książka na ~300 stron
  • podstawy HTML/CSS : książka ~300 stron
  • podstawy poruszania się po linuxie : 40 komend
  • podstawy zarządzania obrazami na dokerze : 40 komend
  • podstawy GIT : 40 komend
UWAGA podane wartości z oczywistych powodów nie są precyzyjne, plus jeżeli kandydat będzie znał te PODSTAWOWE "40" komend z danych narzędzi to i tak znajdzie się w 1% najlepszych kandydatów.
Wymienione wymagania na juniora obejmują mniej więcej jedno zaliczenie sesji na studiach technicznych. Czyli coś na co studenci muszą się uczyć jakoś pół roku.
Wymienione wymagania w przeciętnej ofercie na zdobycie pracy jako junior są o rzędy wielkości zaniżone do tego co muszą się nauczyć przyszli lekarze, prawnicy czy mechanicy samochodowi.
Studenci prawa i medycyny odetchnęli by z ulgą gdyby się dowiedzieli że to jest ich zakres wiedzy na najbliższą sesję.
A byle mechanik samochodowy by was wyśmiał gdybyście pokazali mu 3 książki i powiedzieli że to cała wiedza wymagana aby zacząć w tym fachu.
4) Jest prosty do zdobycia ponieważ zwyczajnie konkurencja nic nie umie.
Ktokolwiek prowadził rekrutację, czy to jako deweloper w rozmowie technicznej lub z poziomu HR, wie jak wyglądają kandydaci na juniora.
Całe morze CV, które często nie pasuje do danej oferty pracy. Brak projektów, a jak są to kod jest dramatycznie napisany miejscami widać że to po prostu jest kopiuj wklej z innych projektów ponieważ przewijają się przez niego zwyczajnie "nie równe" praktyki.
A gdy dochodzi do rozmowy rekrutacyjnej (nawet nie mówię o live coding) i zadawane są podstawowe pytania lub pytania odnoście ich projektów, to zaczyna się dramat. Wychodzą braki i brak zrozumienia tego co ma się w projekcie.
Przez to jak się wyłania osoby które mają dostać pracę.
To nie jest tak że wybiera się pomiędzy 50 GIGA CHADAMI programowania którzy spełniają wcześniej wymienione wymagania na juniora.
To nie jest tak że wszyscy tak świetnie się sprawdzają że decydujące jest to kto miał o 2 więcej poprawnych odpowiedzi.
To nie jest tak że większość zajebiście odpowiada na wszystkie pytania co do języka i frame worka i z żalem musisz odmawiać świetnym kandydatom.
Po prostu na 200 CV trzymasz kciuki że parę osób będzie ok.

Podsumowując
Bawi mnie i jednocześnie dziwi to jak wielki jest szum tego że ciężko się dostać do IT gdy jednocześnie widzę kto się dostaję do IT.
Dziwi mnie narzekanie nad wymaganiami co do nauki nad pierwszą pracą w IT gdy to jest tylko 1-2 lata nauki, a nawet niech będą 3 czy 5. To jest NIC w porównaniu do tego co ta praca oferuje na polskie warunki.
Dodam że sam jestem po przebranżowieniu, nie mam kierunkowych studiów. Sam się uczyłem od zera 1 rok, wcześniej nie miałem styczności IT. Dla kontekstu dodam że pierwszą pracę zdobyłem 3 lata temu, gdy oferty miały dokładnie takie same wymagania na juniora. Prowadziłem zajęcia w bootcampie i wielokrotnie widziałem że jak ktoś faktycznie pracuje w domu to dostaje pracę w IT BEZ ŻADNEGO PROBLERMU.
Przez ten cały kontekst moich doświadczeń, dziwię się dla czego jest tyle osób które narzekają nad tym jak trudno dostać się do IT. Plus nie rozumiem czemu te wszystkie osoby są klepane po pleckach, gdy co chwila, masowo ludzie dostają się na juniora bez bd. znajomości języka czy frameworku. Nowi juniorzy nie mają nawet wykutych podstaw, więc pytanie, co reprezentują osoby które się nie mogą dostać?
Blask

@KamilMakowski dosyć istotna rzecz. Jako junior czy ogólnie początkujący możesz dostać stawkę mniejszą niż masz obecnie co według mnie jest normalne. Nawet w tym wątku jest taki post. Mam obecnie więcej to nie idę do IT. Tylko, że w IT zarobki potrafią bardzo szybko skoczyć do góry. Ja pracuję w it i zajmuję się utrzymaniem, testowaniem i szukaniem przyczyny błędów występujących na produkcji - ogólnie ze wszystkie po trochu. Nauczyłem się trochę pythona aby robić sobie do pracy drobne narzędzia. Nie czuję za bardzo tego języka dlatego dalej nie cisnę. Od jakiegoś czasu wziąłem się za swifta na apple - głównie pod ios. Strasznie mi to siadło, ustaliłem i zaplanowałem sobie codzienne zajęcia. Powoli zaczynam rezygnować z pewnych rzeczy. Np zrezygnowałem z wyjścia do kina jutro ponieważ po pracy i zakupach nie starczyło by mi czasu na naukę swifta. Na pewno nie nastawiam się na wielkie pieniądze jak kiedyś złożę cv do pracy na stanowisko programisty. Raczej nastawiam się na mniej niż mam teraz. Ale za to później można odcinać kupony. Czasami z zadaniem z kursu idzie mi ciężko ale jak uda się rozwiązać problem to jest satysfakcja. Ostatnio się łapię na tym,  że jak mam zadanie to po jego wykonaniu stwierdzam, że dodam coś co według mnie brakuje w aplikacji i po wznowieniu filmiku widzę, że prowadząca dodaje podobną funkcjonalność. Czasami zabawnie jest patrzeć, że napisałem coś tak schludnie jak ona, ale często robię to amatorsko ale moje rozwiązanie działa to zostawiam. Specjalnie zostawiam często moje amatorskie rozwiązania aby za rok czy dwa spojrzeć na to i się załamać co ja tam odpieprzałem skoro można było to napisać 10 razy lepiej. W pełni się zgadzam, że trzeba mieć ambicję do tego. Miałem ambicję zostać elektronikiem i byłem nim przez praktycznie 10 lat. Teraz mam ambicję aby dobre kodować w swifcie z nastawieniem, że robię to dla siebie tak jak dla siebie chciałem być elektronikiem i przekuło się to w świetną pracę swojego czasu.

binarna_mlockarnia

@KamilMakowski "Rynek jest zawalony ofertami dla juniorów i wystarczy znać podstawy danego języka"


rynek był zawalony ofertami dla juniorów, obecnie mało kto ich chce, także dostać robotę jest ciężko, za to dla doświadczonych specjalistów, ekspertów eldorado trwa

gatineau

@KamilMakowski


Tym bardziej bawi mnie to wyolbrzymianie dokształcania w IT,


To jest tym bardziej zabawne jak sobie uświadomimy że zdecydowana większość pracowników IT dokształca się w... godzinach pracy na koszt pracodawcy


To generalnie zajebista pod tym względem branża. Ej szef, jest nowy framework, wrzuce se taska na 5 dni żeby go ogarnąć a i jeszczę kupię książkę na koszt firmy - żaden problem, tylko zrób knowledge sharing potem!


Spróbuj być lekarzem i powiedzieć w szpitalu żeby ci przez tydzień pacjentów nie umawiali bo będziesz książkę czytał xD I żeby ci jeszcze szpital za ksiązkę oddał xD^2

Zaloguj się aby komentować