Dodałbym tylko jeszcze tyle, że odpowiedzialność za rodzinę i 1,5 roczne dziecko odróżnia dorosłego i odpowiedzialnego człowieka od rozpieszczonego dzieciaka. Łażenie po wysokich górach w niebezpiecznych warunkach, kiedy ma się rodzinę i dziecko, które nie zrozumie dlaczego taty nie ma, a mama płacze to to zwykła głupota i zachowywanie się jak gówniarz.
Też bym chciał robić wiele rzeczy będąc rodzicem, ale ich nie robię, bo wiem, że teraz już nie odpowiadam tylko za siebie, ale też za rodzinę. Nie romantyzujmy takich śmierci tylko wprost powiedzmy, że ten człowiek swoimi decyzjami życiowymi odpowiada w całości za cierpienie swojej rodziny.
Zaloguj się aby komentować