Chougchento

https://www.youtube.com/watch?v=Jv1ZN8c4_Gs
#muzyka #synthwave #synthsroda

Ech, i tak się to życie kręci. Nic specjalnego się nie dzieje, dzień leci jeden za drugim, coś tam chłop se ćwiczy, ale jakoś straciłem motywację trochę, nie będę ukrywał. Chciałbym odnaleźć radość, choć chwilową w życiu, a niestety wpadłem chyba w jakąś spiralę zobojętnienia i ciężko mi wykrzesać jakiekolwiek chęci do czegokolwiek.
#przegryw

#grafika #pixelart

Wędrowcy-Tułacze-Zbiegi - Czarnożyły
Cała płytka jest super, ale ten kawałek to jest coś niesamowitego. Utrzymany w stylistyce cold wave urzeka zimnym, takim nieco psychodelicznym klimatem. Pięknie płynie ten kawałek i za każdym razem, gdy słucham go gdzieś w samotności, utwór ten zabiera mnie gdzieś w nowe miejsce.
https://wedrowcy-tulacze-zbiegi.bandcamp.com/track/czarno-y-y-2
#muzycznyspierdotrip   - będę tu sobie wrzucał piosenki, które towarzyszą mi podczas samotnych eskapad i spierdotripów
#muzyka #postpunk #coldwave

https://youtu.be/jS_afVESUwI
#spacex #starship

#grafika #pixelart

1965 Shelby Daytona
#retrosamochody #samochody

#grafika #pixelart

W końcu chwila oddechu... chyba....
#przegryw

#pixelart #grafika

#grafika #pixelart

Znowu mam jakiś zjazd, ciężko zebrać mi się do czegokolwiek. Jeszcze dzisiaj wyszły problemy zdrowotne u mojego taty. Najgorsze, że kolokwia w weekend, a ja nie mogę się zebrać do kupy.
#przegryw

#pixelart #grafika

1937 Horch 853 Cabriolet
#motoryzacja #retrosamochody #samochody

#grafika #pixelart

Echhhh... Dobranoc
https://www.youtube.com/watch?v=C1ZEOApXiyM
#przegryw

Dobry i klimatyczny serial z Australii. Bohaterka Miki Anderson wraca po odsiadce do Savage River, gdzie jak można się domyśleć, zostaje przyjęta chłodno. Podczas pracy w chłodni któregoś razu odnajduje martwe ciało ojca kobiety, za zabójstwo której dostała wcześniej wyrok. Staje się więc idealnym kozłem ofiarnym. Historia to oczywiście nic oryginalnego jak widzicie, ale oglądało mi się to nad wyraz przyjemnie.
#seriale

#grafika #pixelart

#grafika #pixelart

King's Bounty to wydana w 1991 roku przez New World Computing gra strategiczna, która ukazała się dla komputerów Amiga, Apple II, C64, PC (DOS), Macintosh oraz konsoli SEGA Genesis. Można w skrócie powiedzieć, że to duchowy protoplasta popularnej serii Heroes of Might and Magic. Pamiętam, że gra niesamowicie wciągała, choć dała mi też mocno w kość, a mój tragiczny poziom znajomości angielskiego nie ułatwiał całej sprawy.
Grę zaczynało się od wyboru jednego z 3 bohaterów: rycerza, paladyna, barbarzyńcy i czarodziejki. Określał on rozmiary dostępnej armii, liczbę oraz siłę czarów oraz szybkość awansowania w kolejnych rangach. Naszym zadaniem w skrócie jest znalezienie fragmentów mapy, która wskaże nam lokację poszukiwanego Berła Porządku. Sama rozgrywka jak można się domyśleć, opiera się na eksploracji, gromadzeniu armii, szukaniu artefaktów i potyczek ze stadami przeciwników. Walki rzecz jasna są turowe i rozgrywają się na dość małych przestrzeniach.
W pamięci zapadła mi ze względu na kolorową oprawę graficzną, wciągający koncept i... ubogim udźwiękowieniem złożonym z kilku sampli dźwiękowych. No i finałowy przeciwnik, dopakowany jak jasna cholera i powodujący u mnie napady wściekłości.
#retrogry #gry #retrogaming