Materiał: dąb, a konkretnie panele ze zdemontowanych, kilkudziesięcioletnich drzwi.
Obróbka: "hybrydowa" - materiał najpierw przejechany skrobakiem, potem grubościówką "do żywego", deseczki i listewki powycinane z grubsza na pile stołowej (po uprzednim sklejeniu dwóch paneli, bo z jednego brakowało szerokości), a cała reszta ręcznie i bez prądu (struganie powierzchni, wycinanie łączeń itd.).
Wykończenie: kilka warstw szelaku blond + wosk naniesiony watą stalową 0000, więc powierzchnie są milutkie w dotyku jak pupcia niemowlaka.
Okucia: zawiasy patynowane 24x16 wyrzucone na zewnątrz, wkręty patynowane 2x10.
Karty (gdyby to kogoś interesowało): Bicycle Stargazer Nebula i Bicycle Stargazer New Moon.
#stolarstwo #tworczoscwlasna #rekodzielo #diy #anicraft i trochę #karty
@synjanusza Ja tam z płyty też coś czasem sklecę. Nawet teraz siedzę przy prototypowej nadstawce na biurko zrobionej z jakiejś rozebranej meblościanki, żeby się przekonać, czy taki projekt się sprawdzi i co ewentualnie zmienić, zanim wyskoczę kilka stówek na materiał docelowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja używam sketchupa, całą kuchnię tak narysowałem i wysłałem do wycięcia
@synjanusza Też w SketchUpie często sobie coś rozrysowuję, zanim zacznę dziergać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przy bardziej skomplikowanych rzeczach to w sumie obowiązek, ale nawet przy czymś prostszym, żeby to sobie jakoś zwizualizować i proporcje dostosować.
Zaloguj się aby komentować