@Cekyo może to samochody kobiet

@Cekyo Może zapożyczyli gramatykę z angielskiego - samochody i łodzie w języku angielskim mają płeć żeńską i mówi się o nich nie "it", tylko "she". A skoro "she", to trzeba owinąć w burkę, żeby nie kusiły do złego.

@tankowiec_lotus ooh, oni tam mają swój własny zestaw problemów społeczno-psychicznych, którego podłożem jest ciągły zapierdol i wręcz "kultura" jebania po godzinach, począwszy od pijaństwa, przez znikanie bez śladu , a kończąc na samobójstwach. Nawet w tak zjebanym temacie, który jest problemem potrafili zamiast szukać rozwiązań- "wyrobić sobie kulturę", że jak ktoś strzela samobója z przepracowania i np chce skoczyć z dachu, to wcześniej ściąga buty na znak, że robił to z własnej woli. Imagine that.

W Chinach w fabrykach Foxconna i Appla nawet nie udają, tylko montują siatki w oknach i wyjściach, żeby uniemożliwić zabicie się przez skok. Śmieszne nieśmieszne, ale w przeciwieństwie do nich my tutaj naprawdę mamy się dobrze, bo w naszym mentalu nie jesteśmy aż tak zgaslightowani na poświęcenie się firmie "bo kultura" i jak przyjdzie co do czego, że zaciskanie zębów nie pomoże, to człowiek po prostu jebnie papierami, a jak sytuacja jest gorsza, to nawrzuca managerowi wiąchę bez hamulców co o tym wszystkim myśli, dostanie dyscyplinarkę, a na odchodne pokaże środkowy palec i pójdzie dalej.

@Arxr Nie wiem, czy akurat JA byłbym tą osobą, która byłaby to w stanie odczytać Mój samozachwyt ma swoje granice

EDIT: Ale, bo mi się przypomniało, jutro przy okazji wizyty w mieście odbiorę z empika "Młot na Czarownice"

(niestety współczesne wydanie )