#starerowery

0
3

Prace przy damce Michelin dobiegły końca. Pojeździłem se nawet trochę.


Historia w skrócie: uratowana z 7 czy więcej lat temu od eksportu na Afrykę. Znajomy murzyn robił kontener i chciał ją wysłać na czarny ląd. Ale zobaczyłem ten zielony kolorek i chromy- i się z nim wymieniłem na jakąś kolarzówkę (bodaj Bianchi się nazywała, kupiłem ją kiedyś za dwa browary). Przestała sporo czasu razem z resztą polskiego złomu kilka lat i się w końcu doczekała.


Została rozmontowana na części pierwsze co do śrubki, wyczyszczona, i złożona z powrotem. Oryginalne dętki, opony, oświetlenie, siodełko.. nawet linki. No wszystko. Nowe dołożyłem kliny pedałków, bo starych się nie dało uratować. No i kilka kulek w łożyskach (koronek nie ma). Jeśli dobrze czytam numer ramy to rocznik 65, ale równie dobrze może to być moje pobożne życzenie. Niemniej- cieszy oko. Moje na pewno


#szpejowyalchemik #rower #rowery #michelin #renowacja #starerowery #wlochy i w sumie #pokazmorde takie tycie tycie xD

a0137783-6275-44d8-b507-23fe842f2ea1
04948bae-5d40-435a-a568-faadbd8da1f1
f57626dc-f355-4be6-9246-9bc4ea219328
DonRzoncy

Znalazłem 3 fotki zrobione zanim była w SPA: Tragedii nie było, ale na ten przykład smar z pomiędzy kulek to wyjmowałem jak wyschnięte kamyczki prawie


Dzisiaj wypoleruję jeszcze pewnie obręcze, dam kabelek do świateł i będzie finalmente finito x)

76ef3276-3335-47d6-a819-598a6ca5bd2e
4936258c-a83b-4bbf-9317-6522319ba574
8d33e34a-226d-41c1-bc95-af1dd206a31e
VonTrupka

Ciężka?


znaczy w jej masowości, nie w prowadzeniu

DonRzoncy

@VonTrupka Właśnie o dziwo nie. Przynajmniej nie wydaje się. Mam wrażenie, że cała reszta moich rowerów jest cięższa niż ten- pewnie przez hamulce w piaście którego tu nie ma


Mogę zważyć, to będzie pewne. Jak pamiętam, to Ambasador ważył ok. 18kg, a Mińsk 15-16. Ten "na czuja" ze 13-14.

VonTrupka

@DonRzoncy ooo to lekuśki, moje alu mtb waży pod 15 i mam serdecznie dosyć

cyżby tutaj cienkie stalowe rurki, czy to już aluminiowy "cudak"?


No kuurcze bardzo fajny, podoba mi się, wygląda na bardzo wygodny do jazdy przynajmniej na krótkie odległości

DonRzoncy

A to wrzucę jeszcze parę zdjęć. Sorki, że tak na raty, ale zdjęcia szpeju często usuwam po ich wysłaniu w świat i giną. Jak coś znajdę w backupach to w sumie przypadkiem.


Postaram się ogarnąć, ale chaos to moje drugie imię x) No i zawsze miałem problem z dokumentowaniem swoich prac, wolę robić niż się zastanawiać jeszcze nad zdjęciami, filmikami...

8189ddcd-9f8a-4f2c-959d-abe979e50aee
9e3bc54a-f794-4a47-91a2-ce8e5e7e2d96
012a59ea-ce21-4a9a-9d69-80d11af22e05

Zaloguj się aby komentować

Ostatni rower chyba Wam się nawet spodobał x) Więc dzisiaj będzie drugi, tym razem "daily criuser" i coś czym da się przejechać więcej niż 5 kilometrów i nie zdechnąć. Przedstawiam wam ZZR Ambasadora z bodaj 1971 roku. Jak na tani środek transportu przystało kupowałem go na kilogramy po kawałku przez kilka lat. Jak się nazbierało wystarczająco części w garażu na "stary rower żula 28 cali" to zacząłem szukać ramy.


Wybredny nie byłem, bo miał to być muł do tyrania. Jednak zadanie było trudniejsze niż się wydawało. Nie wiem jak teraz, bo nie uczęszczam już regularnie, ale swego czasu znaleźć polską ramę na 28 cali na skupie to ciężko było. Przynajmniej w moim rejonie. Jeździłem, szukałem, aż znalazłem tego trupa. Mniej więcej w tym samym czasie co Mińska z poprzedniego wpisu, na tym samym skupie złomu. W "zestawie" była rama, widelec i kierownica.


Widziałem że trochę przegnity już jest, ale wziąłem. Jak przywiozłem trupa do domu i zacząłem dopasowywać powoli do niego wszystkie części, to się okazało że przykręcając koła na "prosto" rower zostawia dwa ślady i ciągnie kierownicą. Prócz tego wygniła całkowicie dolna poprzeczka trzymająca tylny błotnik...


Ale nie było innego. Nie miałem też już okazji jeździć na skupy tak regularnie jak kiedyś. Więc na chłopski rozum podoginałem widelec i tylny trójkąt tak, by po puszczeniu kierownicy rower nie skręcał sam z siebie. Udało się. Choć nadal zostawiał praktycznie dwa ślady- to ustawiając koła pod odpowiednimi kątami jechał jak po stole Zadowolony z rezultatu byłem, więc tak zostało. Potem dostał błotniki (chyba nie polskie nawet, a i ubabrane w takiej farbie że nitro nie rusza xD), przedłużaną stopkę, oświetlenie na dynamka...


No i po wielu latach jakie minęły od tamtego czasu- nadal wygląda jak gówno, a jeździ jeszcze lepiej. Wciąż dobre 90% części pochodzi ze śmietnika lub skupu. Opony też. Stomile Seniory z lat 90 w które biję po 5-6 atmosfer i wtedy ten rower leci x) Kółka jak wzięte ze skupu- tak założone. Oba mają bicie promieniowe, a tylne dodatkowo na boki. Przy niektórych mocowaniach szprych w tylnej obręczy widać odpryski farby- tam było prostowane młotkiem na kowadle z racji "wyciągnięcia" gniazd. Z resztą same obręcze mają sporo uderzeń, ale co tam x) Polecam się przyjrzeć też zaplotowi piasty przedniego koła xD A do osadzenia tego tylnego to musiałem dać takie haczyki na ośkę jak w kolarzówkach co kiedyś były, bo jak silno bym nie przykręcił samej ośki- to zawsze gdzieś na dziurach się to koło kosiło


W wyniku ciągle rosnącej konkurencji na rynku oświetlenia rowerowego w pewnym momencie postanowiłem wyrównać szanse. Na przednie światełko zaadaptowałem halogena samochodowego żółtego ze złomu (już poza PL), którego przerobiłem z żarówki na diodę cob 20w zasilaną 18650. Na tył dodałem trzy chińskie lampki na baterie. Dwie okrągłe żeby było światło, i jedną na środku co szczela laserami na asfalt i robi linie które i tak każdy ma w d⁎⁎ie. Oświetlenie dynamkowe oczywiście zostało i działa. Z przodu żarówka z lampek choinkowych, a z tyłu postojówka z malucha pod kloszem z kawałka obudowy komputera.


Wymienię też skąd dokładnie pochodzą poszczególne części, bo czemu nie. Może ustalę sobie jakiś wzrór którego będę używał w następnych wpisach.


Skup numer 1: oba koła (bez bebechów ani opon, dętek; wydłubane z różnych rowerów. Bebechy wydłubane inną razą); błotniki (chyba z jakiegoś niemca, ale spodobały mi się bo nie pordzywiałe były i z grubej dobrze chromowanej blachy); korba i suport, bagażnik (urwane było jedno ucho, ale już są oba "nowe"), siodełko.


Skup numer 2: Rama, kierownica, widelec, lampka przód, żarówka przód, chlapacz przód, lewe ramię suportu, stópka, pedałki


Inne: Łańcuch sztukowany z dwóch różnych, śmiesznie chrupie. Opony od lokalnego żulika na zamówienie. Prawa rączka ze starej taczki od sąsiada, lewa prezent od innego żulika.


Ile kilometrów zrobiłem tym szajsem? Nie wiem, kilka tysięcy co najmniej przez te >10 lat.


Ah, BTW to mam w zanadrzu historię damki 26 cali Michelin. Ktoś chce timelapse z prac z niedużym komentarzem?


#rower #rowery #starerowery #romet #zzr oraz #szpejowyalchemik (Czyli tag na mój śmietnik- ułatwienie do obserwo albo czarno).

3eddd011-8c86-4fbe-8e3b-6d00826d8a6d
eea9625e-8560-438e-a771-da1076d718f9
c5419226-06d8-4d8a-978f-260e395e2ab2
1777903b-f2ff-4bec-bda2-106c40f35c5d
burt

@DonRzoncy ZZR Ambasador! Mam takiego w oryginale, czeka na remont. Świetny rower to był tak generalnie. Liga wyżej od Ukrain i innych Jubilatów...

DonRzoncy

@burt Dokładnie, to taki logiczny poziom startowy. Ruski są ok, jeśli nie mają wkręcanych misek suportu. Niestety ukraina czy ural takowe ma Jubilaty czy Trapery są ok, ale to już typowo do miasta z uwagi na rozmiar kół. Bez przerzutek wtedy już totalnie nie ma jazdy.

dieselmower

@DonRzoncy Masz dwa dynamo i oba źle założone Powinny być ciągnięte przez koło, nie pchane.

DonRzoncy

@dieselmower To pozostałość po czasach gdy jeździłem mocno w zimę, specjalnie tak. Gdy dynamo jest atakowane zamiast ciągnięte to znacznie lepiej radzi sobie z przyczepnością do opony (zawsze) i oczyszczaniem jej ze śniegu i lodu (w zimę) A że prądnicy obojętne w którą stronę kręci..


Bywało że i do góry nogami trza było montować xD

dieselmower

@DonRzoncy Nie brałem pod uwagę "survival mode"

Man_of_Gx

@DonRzoncy Stalowe ramy na koła 26 cali czyli górale da się zrobić na 28, dogina się tylny wideł.


Gx

DonRzoncy

@Man_of_Gx Można, ale chciałem możliwie jak najdłuższy rower, i możliwie jak najstarszy. Górali to pełno wszędzie

Man_of_Gx

@DonRzoncy W starych góralach ramy były dość długie choć wiadomo że mostek musi być z przesunięciem parę cm kiera przed sztycą ale za to po przełożeniu na koła 28 całość nie wiedzieć czemu robi się dość zgrabna.


Bardzo fajne siodełko ale ta korba na klin, panie, to się zaraz rozleci


Gx

Zaloguj się aby komentować

Dobra, wstawię pierwszego posta. Wrzucam zdjęcie jednego z moich rowerów ze złomu i śmietnika. Chyba największy cudak ze wszystkich x) Do obecnej postaci ewoluował ponad 10 lat. Ostatnie co było dokładane rok temu (bo byłem chwilkę w PL, to i na złom zaszedłem xD) to bagażnik, błotniki i oryginalne ruskie śruby do siodełka i zawiasu. Nie chce mi się pisać skąd i kiedy wzięły się wszystkie poszczególne części bo bym kilkustronicowy wykład naskrobał, a wy byście zdechli czytając te pierdoły i zasnęli oglądając wszystkie generacje.


Wszystkie części od ramy po kapturki na wentyle są ze złomu. Opony to Stomil Żuraw z lat 90. Kółka ogólnie z dziecięcego rowerku. Sztyca siodełka spawana z dwóch krótszych doczołowo, raz się złamała na pół. Sam rower przez te lata też się złamał 3 razy, raz cudem nie zginąłem. Pomijając takie drobne niedogodności to całkiem dobra maszyna. Rozpędzałem ją do ponad 60km/h z górki po drobnych przeróbkach.


Odpowiem na wszystkie trapiące was w związku z nim pytania, więc walcie śmiało x)


Jedynym elementem nie ze złomu są wszystkie tylne światełka i to małe przednie. Tak było niestety wygodniej w tym wypadku. Rekompensuje to ta duża przednia lampka Hipolita Cegielskiego z Poznania- przerobiona dodaniem do niej soczewki z reflektora samochodowego i odbłyśnika na diody z latarki. Wszystko ze złomu, prócz 18650 które to zasilają. Robi wzór kwiatka na asfalcie, idealnie pasuje do psychodeli całego wehikułu.


Tera kwestia tagów- nasram ich zawsze powiązanych z tym co w danym "projekcie" dłubałem i jeden swój- to będzieta se mogli zaczarnolistować albo zaobserwować konkretne wpisy. Chyba tak powinno być dobrze.


Nie wiem jeszcze jak się tu robi SPOILER, ale jakby co to zawsze piszę tak chaotycznie, ale wy o tym nie wiecie bo było pod spoilerem.


#rower #rowery #starerowery #romet #elektronika #90s #diy oraz UWAGA ANEKTUJĘ, czarnujta lub obserwujta mój złom na #szpejowyalchemik

3ab7b8ce-10cf-4eef-9d59-150312ee28ce
ytilibuuun

Bardzo szanuję inicjatywę, wszystko jest tak jak powinno. Nawet opis wywołał e mnie radość.

Ale bym tym jeździł

DonRzoncy

@ytilibuuun Dzięki ziom

mk-2

@DonRzoncy mam taki sam tylko w oryginale

DonRzoncy

@mk-2 Dobry rusek, tylko jeździć.

VikingKing

@DonRzoncy Walaszek lepszego by nie narysował

DonRzoncy

@VikingKing Chyba nie słyszałem jeszcze lepszego komplementu x)

Zaloguj się aby komentować