500 najlepszych albumów w historii muzyki, według magazynu Rolling Stone.
miejsce 359:
Elton John - "Honky Chateau"
rok wydania: 19.05.1972
producent: Gus Dudgeon
https://www.youtube.com/watch?v=G_GK-sfucvo
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Kaligula_Minus tę piosenkę poznałem właśnie w tej wersji i byłem zajarany motzno. Potem odpaliłem studyjną i w sumie to lipa. Ta wymiata *,*
@goroncy_kartofel cholera żebyś wiedział. Właśnie mam za sobą odsłuch wersji koncertowej z 1997, studyjnej i tej i ta jest najlepsza, Stevie na drugim głosie robi robotę, podbija emocje aż ciary idą
@Kaligula_Minus ja uwielbiam wracać do wspomnień muzycznych.
Klimat dużo lepszy niż te współczesne popierdółki (choć są też wartościowe nuty)
@Odwrocuawiacz jak słucham tych ciągłych przeróbek, remixów i innych to mi się niedobrze robi, mówiąc szczerze. A teraz szukam. Fleetwood Mac byli mi znani, ale tylko z albumu Tango in the night. A to jest takie odkrycie i taka satysfakcja , że słów brak
@Kaligula_Minus uwielbiam FM, zespół kompletny. Kilka świetnych głosów, wspaniała gitara Buckinghama, perkusja która żyje i te ich wieczne dramy które słychać w tekstach i muzyce. Przez tyle lat zachwycali energią na scenie, żałuję że nie dane był mi zobaczyć ich na żywo
Mój absolutny top to płyta Tango in the Night. Nagrana chwilę przed rozpadem. Czasem gdy muszę psychicznie odpocząć wsiadam w samochód, włączam Seven Wonders https://www.youtube.com/watch?v=9b4F_ppjnKU i jadę przed siebie
If I live to see the seven wonders
I'll make a path to the rainbow's end
I'll never live to match the beauty again
The rainbow's end
@ciszej oj tak Little lies i chyba ostatni wspólny tekedysk nagrany na farmie Christie, Seven wonders, tytułowe tango i Big love świetne. Te kawałki znane mi były z radia i generalnie te 15-20 lat temu raczej były dla mnie asluchalne. Teraz, gdy lata minęły już wiem, że to są skarby muzyki. Powoli osłuchuję się z ich starszymi płytami. Stevie jak dla mnie to bogini. Uwielbiam jej witchy styl, niesamowity głos. Jej solowe projekty też wpadają w ucho. Cant wait czy room on fire jak dla mnie sztosy. Super odpoczynek od radiowej papy
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Fuck yeah!
Zaloguj się aby komentować
@tomwolf Nevermind...
@ZygoteNeverborn sorry, ale nie. Muzycznie, instrumentalnie, wokalnie Narvani nie mieli podejścia do Pearl Jam z okresu "Ten" i "Vs.". Zgodzę się, że "Nevermind" miał większy (największy?!) impact na grunge kulturę, pewnie dzięki MTV, ale to był słaby zespoł "stricte" muzycznie...
@tomwolf @ZygoteNeverborn prawdą jest że "Ten" to bardziej grungeowy grunge niż "Nevermind"
Sheets of empty canvas...
A ten Unplugged w ich wykonaniu? Uch!
Zaloguj się aby komentować
@SuperSzturmowiec No to akurat z tej płyty
Ja z Oldfielda lubię właściwie wszystko, a okazyjnie nawet uwielbiam. Co jakiś czas mam jazdę, że jego płyty kręcą się u mnie w kółko i przy okazji uzupełniam kolekcję winyli, bo jego płytki można kupić za grosze. Ostatnio akurat jest ten moment
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Ej, to nie brzmi tak jak w rmfce, dlaczego!? XD
(wiem dlaczego, ale mało Polaków wie, że w radiu to gównoremix)
Zaloguj się aby komentować
pfff. jak tańczyć to z nimi ;(
@slynny_skorpion Uwielbiam Type'O, ale gdzie oni do tańca?! Zwykle gdy ich słucham to wtapiam się w kanapę z browarkiem w ręku, przy zgaszonym świetle
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@mute Nosz... A tak ich szanowałem, że odeszli z klasą.
Zaloguj się aby komentować