@ZohanTSW Jeżeli chodzi ogólnie o granie to cały czas gram na linuxie to wiem, że to idzie do przodu. A samego Lola ostatni raz sprawdzałem z pół roku temu. Jak teraz patrzę na r/leagueoflinux to Lol wgl chyba na aktualnym patchu nie działa na Linuxie xD. Chyba szkoda zachodu. W innych grach nie miałem tego problemu ale też nie grałem w dużo takich szybkich gier gdzie każda milisekunda się liczy.

Generalnie dziwna sprawa bo np testowałem to na Dark Souls Remastered i działało idealnie, zero dodatkowego input laga, doświadczenie idealnie takie samo jak na Windzie. Tymczasem w Lolu nie ważne co poprzestawiałem w ustawieniach, wyłączałem totalnie vsync itp zawsze mam zauważalny input lag, tak jakbym grał na ponad 100 pingu.

OP chciałby przestać mieć 2 systemy operacyjne ale czasami chce mi się grać w lola i to jest jedyny powód by uruchomić windowsa

Chłopie przez ciebie usiadłem żeby sprawdzić i cyk godzina minęła. Odkryłeś podróże w przyszłość!

kiedyś jak było w alfie to grałem, ale 3D jakoś mi nie spasowało.

@dotevo Spokojnie, tutaj bym się nie rozpędzał bo MacOS jeszcze nadrobi. Z tego co kojarzę to Apple ogarnia już podobne rozwiązanie co Proton u siebie + ostatnio zapowiedzieli parę portów dużych gier na swoje układy i tam nawet ray tracing ma śmigać a że Mac ogólnie ma większe udziały niż Linux to raczej ponownie przegoni Linuxa.

@jestem_na_dworzu @dotevo  Generalnie wszystko się rozbija o to, że wersje programów z flatpaka mają osobne sterowniki, biblioteki i środowisko uruchomieniowe. Dlatego oferują kompatybilność na każdej wspieranej dystrybucji bo flatpak zapewnia im wszystko potrzebne do działania.

W teorii wersje z flatpaka zazwyczaj chodzą lepiej niż natywne bo jak to kiedyś mi ktoś wytłumaczył na reddicie: Gdy odpalasz flatpaka to masz 100% pewności że każda biblioteka i sterownik jest optymalnie dobrany pod dany program. A gdy odpalasz natywnie to często można mieć coś w innej wersji, inaczej skompilowane itp co sprawia, że może być mniejsza wydajność.

I mogę to potwierdzić u mnie gry ze Steama działają dużo lepiej gdy korzystam z wersji flatpak niż natywnie. No i wersja flatpak to jedyna opcja aby na współczesnym linuxie bez problemu odpalić stare natywne porty linuxowe np TombRaider bo on się już nie chce uruchamiać na natywnym Steamie bo brakuje mu jakiejś biblioteki.

W wypadku Lutrisa ziomeczki to przemyśleli bardzo dobrze i w ustawieniach można wybrać czy gra ma korzystać z lokalnych bibliotek czy tych, które ma wbudowane Lutris. Więc można sobie odpalić tak i tak i porównać. Ja osobiście miałem najwięcej fps na tych dołączonych do Lutrisa w wersji flatpakowej.

@jestem_na_dworzu @Catharsis

Trudno mi powiedzieć. Mam lutrisa w wersji natywnej, ale w sumie spora szansa, że na flatpak będę mieć to samo. W końcu te same libki do karty są używane.

Na Heroic też można wybrać jakiego wine/proton chcesz używać. Czy systemowy czy jakaś specyficzna wersja, testowałem kilkai mając rtx 3060 nawet gry mające 6-7 lat renderowały się jakby skrzat każdą rysował.

Myślę, że flatpak u mnie ma jakiś ograniczony dostęp do gpu. Ale to musiałbym w systemie pogrzebać i posprawdzać.

Ale widziałem na necie, że dużo ludzi pisze o słabej wydajności Heroica, a inni piszą, że u nich śmiga. Obawiam się, że to może być u wielu spowodowane właśnie flatpakiem.

To tylko pokazuje że w dupie byłeś i gówno widziałeś xD

Powiem tak. Na codzień pracuję na windowsie bo pracuję w korpo. Ale o wiele bardziej lubię linuksa. Windows potrafi mnie wkurzyć kilka razy dziennie i to przy trywialnych rzeczach.