I sam nie wiem. Z serią przebyłem długą drogę niemal jak jej bohater, bo była ze mną 3 lata. Momentami miałem myśli, ze po co ja ją w ogóle zaczynałem i mialem chęć porzucić jej czytanie, ale widząc ze na półce mam już zakupione wszystkie tomy, ciężko było to zrobić.
I w sumie nie żałuje, mimo że na obecna chwile mam mieszane uczucia co do jej zakończenia, to była to jednak fajna podróż, a samo zakończenie zostanie na pewien czas z tylu mej głowy. Choć seria raczej nie trafi na moja listę „książek do których chce wrócić na starość”, to znajdzie się na wysoko ocenianej liście, za historię jaką przedstawia i to jak wszystkie elementy w niej łącza się w układankę skrupulatnie składana przez dziesiątki lat przez autora.
No nic, następna seria w kolejce -> Wspomnienie o przeszłości Ziemi
#ksiazki #king