@Miedzyzdroje2005 jak nie przepadam, za Zaleskim i jego kliką, to tego pieprzenia o tej historycznej zabudowie Chełmińskiego, nie trawię jeszcze bardziej. To samo co z średnicówką. Pas drogowy na trasę staromostową, zaplanowany od lat 70-tych, zarósł drzewami, ale na szczęście nie było tam stawów do odwodnienia, w których zaległ się Pełzaczek, jak na Świętopełka. A budynki? Przecież większość z nich to albo sypiący się pruski mur, który może i wygląda fajnie, ale poza darmowymi mieszkaniami komunalnymi, nikt przy zdrowych zmysłach tam nie zamieszka, albo międzywojenne i świeżo po, kamienice, nie remontowane od lat. Najlepiej niech nie robią nic, niech nie budują dróg planowanych latami. A już nie daj boże, jak w przypadku Chełmińskiej, nie oddzielają ruchu głównego, od osiedlowego, bo przecież będzie za dużo betonu.
@zomers a przepraszam, czyja to jest wina, że domki z muru pruskiego się sypią, podobnie jak kamienice? Jakie są stosunki właścicielskie? Miasto nie dba o swoją własność? Poza tym, w takich domkach nie trzeba wcale mieszkać. W wielu rozwalonych budynkach były sklepy czy warsztaty
@Miedzyzdroje2005 no wina właściciela. I jako właściciel nieruchomości, wiem dobrze, że trzeba ją utrzymywać. Wiem też, że trudniej utrzymać nieruchomość, która jest bardzo stara - wymaga więcej remontów, znaczące koszty ogrzewania, nic nie tkniesz bez konserwatora zabytków, nawet klimy nie założysz. Znacznie lepszym rozwiązaniem, dla sypiącej się starej kamienicy, jest jej wyburzenie i postawienie na nowo, o ile nie ma jakieś sensownej wartości historycznej, a nie każdy dom Zenka, co miał kiedyś sad na obrzeżu miasta, i zlepił dom, z tego co mu się udało zebrać, takim wartościowym jest. Dlatego czasem lepiej postawić nowy blok, nawet na innym osiedlu, za pieniądze, z działki po wyburzonym domu. A sklep czy warsztat, też musi się w takim budynku utrzymać, bo koszty go zabiją, tak samo, jak lokatora. To się wszystko tak fajnie chroni, z wygodnego mieszkanka, wyremontowanego z pieniążków wspólnoty, ale jakby tam zamieszkać, opłacić kolosalne rachunki za ogrzewanie, pewnie lada dzień prądem, bo węglem nie będzie można, powdychać trochę powietrza z pleśnią, to już tak fajnie nie jest. A za grube miliony, na odrestaurowanie takiego budynku, można wybudować kilka, jak nie kilkanaście, o wyższym standardzie.
Zaloguj się aby komentować