Ludziki z #
opole - które lubią smacznie zjeść - taka (chyba dobra) informacja:
jest sobie taki śmieszny malutki bar-bistro SmacznegoGO na #
zwm - jak ktoś nie wie, nie mieszka tam - to by pewnie go nigdy nie znalazł przypadkowo: [mapka google](
https://www.google.com/maps/place/Bistro+SmaczneGO/@50.6782286,17.9433404,745m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0x1af4940ddf44e38c!8m2!3d50.6782286!4d17.9439371mapka google)
(obok - wręcz na wprost okien i wejścia - jest nowiutki plac zabaw dla kaszojadów zrobiony. W środku też mają kącik dla dzieciaków - mogą się bawić by rodzicom dać zjesć w spokoju).
No i dlaczego chwalę? Po prostu rewelacyjne jedzenie. Co biorę - to po prostu majstersztyk.
Nie ma wydziwianych nazw "konfitowanej gruszki w staropolski komber spowitej" itp bzdur. Prosto się nazywa - a za to wykwintnie smakuje.
Porcje nie sa wielkie (ale normalny pełnowymiarowy chłop się naje, nie nażre, ale zdrowo zje).
Surówki - poezja.
Zupy - również pyszne (na razie zbadałem żurek i ziemniaczaną - nie sądziłem że to możę być tak dobre).
A przy tym ceny - 8zł za zupę, 21-24 za obiad z naprawdę górnej półki
No i dlaczego jest tak dobrze?
bo kucharz to były kucharz z Starki, gdzie bez 200zł za obiad się nie dało wyjść, ale teraz jest "na swoim" i dopiero rozwinął skrzydła.
Jedyny namiar jaki mam to
(sorki ze FB)
Nie sugerujcie się menu z FB - przeważnie jest więcej, i ciekawiej lokalnie, przynajmniej z 2 zupy, ze 3 dania.
Minusy:
- nie dowożą (ale można wziąć na wynos, pakują).
- nie pracują w weekendy
- niedawno to ruszyło, a robią się coraz bardziej popularni, na razie jest ok jeszcze - i kucharz wyrabia - ale jak zaczną mieć przeciążenie klientami to obawiam się, że podniosą ceny... więc trzeba korzystać póki jest tak fajnie