Poprzedni tydzień srogo się posypał. Początkowe treningi były nad wyraz trudne. Wtorek i środę dość mocno wymęczyłem, ale środa sweetspot to była katorga. W czwartek już było jasne dla czego. Przypałętała się choroba. Na szczęście nic poważnego, ale 4 dni 0 aktywnosci, 2 treningi wypadły. W pełni sił jeszcze nie jestem, ale już powoli wracam, dziś zaczynając od godzinki w s1.
Ten tydzień również zagrożony, szczególnie końcówka - w piątek będę mieć usuwanego zęba. Łudzę sie, że w niedzielę dam radę wyjść na trening ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratisowo PMC, które obrazuje 4 dni "wolnego" i plan powrotu.
#hiponaszosie #rower #szosa
Ten tydzień również zagrożony, szczególnie końcówka - w piątek będę mieć usuwanego zęba. Łudzę sie, że w niedzielę dam radę wyjść na trening ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratisowo PMC, które obrazuje 4 dni "wolnego" i plan powrotu.
#hiponaszosie #rower #szosa
Z usuwaniem zębów bywa różnie, miałem usuwane cztery ósemki na trzech zabiegach i jeden zabieg mnie zniszczył na wiele dni. Kilka dni po zabiegu wyglądałem tak:
Po dwóch zabiegach po kilkunastu godzinach było już ok, ale do czasu zdjęcia szwów wysiłek nie jest zalecany.
Ale baza to nie wysiłek xD
@Wagabundowy xD
@Wagabundowy Panie, ale miód to sie je ze słoika, a nie pszczoły żuje.
Tlen to chyba zrobię, przecież to prawie aktywna regeneracja ;D
Zaloguj się aby komentować