#zalesie

8
2038
Dostałem dzisiaj kryzysu. Byłem na działce przetransportować gumolit bo kupiłem do domku. I jak zobaczyłem jakie mazaje zostawiłem wczoraj na desce elewacyjnej, od impregnatu to zwątpiłem... Teraz będę musiał całą ścianę szlifować...
#zalesie

Zaloguj się aby komentować

Wiecie kto spowodował, że ostatnio łyknąłem redpilla? Nikt inny, tylko kobiety i ich simpowie.

Nic tak nie leczy z bluepilla, jak moment, gdy księżniczka tatusia, z pracą w budżetówce i mieszkaniem (oba załatwione przez ojca), która całe życie spełniła w dostatku i na ordynarnym wykorzystywaniu simpów do załatwiania sobie rzeczy (mimo że sama wiedzy/predyspozycji nie ma do tych rzeczy żadnych), tłumaczy facetowi, którego rodzina kiedyś żyła za 100usd miesięcznie, który na własnych plecach tą rodzinę z gówna i długów wyciągnął, ustawił, po czym założył swoją rodzinę i rypie każdego dnia nadgodziny, by tej rodzinie byt zapewnić, że on jest uprzywilejowany przez patriarchat, a jej się należy rekompensata za to, że jest kobietą.

Typiara zapytana o pobór do wojska i równy wiek emerytalny stwierdziła, że jestem chamem i mizoginem, i pewnie na konfe głosuję, co jej simpowie gromko przyklasnęli, i zaczęli tą informację w ich środowisku propagować.

No cóż, widać skandynawski lewak dla polskiej księżniczki-feministki to totalny prawak. Bo skandynawski lewak chce równouprawnienia, a księżniczka przywilejów.

PS. Tak, szukam nowego klubu żeglarskiego, w starym bez cycków nic bym nie osiągnął x)

#zalesie #redpill
cotidiemorior

@qwarqq no ale czym to się różni od jebanych bananowców płci męskiej, tak samo odklejonych od rzeczywistości?

cebulaZrosolu

@qwarqq redpill bluepill simp


O co tu w ogóle chodzi...

Sweet_acc_pr0sa

@qwarqq xD fakt że dajesz jebanie o cokolwiek o czym napisałeś udowadnia że jesteś słabym facetem


Przez sekundę w moim 32 letnim życiu nie przyszło mi do lba aby zastanawiać się nad tym że ktoś miał łatwiej bo chuj mnie to obchodzi

Zaloguj się aby komentować

Słuchawki bluetooth z dotykowym interfejsem to najgorsze co wymyśliła ludzkość.
Jedno dotknięcie nic nie robi, dwa odbiera/ kończy rozmowę lub włącza/ wyłącza piosenkę, trzy to następny utwór.
I teraz tak: przez dwa miesiące zero razy udało mi się świadomie odebrać lub rozłączyć, lub włączyć utwór.
Wyłączanie działa z kilkusekundowym opóźnieniem.

Za to ZA KAŻDYM RAZEM jak chcę poprawić słuchawkę albo się podrapać po uchu to reaguje.

Co za debile to wymyślają.

#problemypierwszegoswiata #zalesie #gownowpis
entropy_ userbar
Dudleus

Ja nigdy nie odbierałem przez słuchawki bo najpierw sprawdzam na ekranie kto dzwoni

ZmiksowanaFretka

@entropy_ u mnie dziala git, jakis szjas kupiles to masz

em-te

@entropy_ mam tak z Samsungiem. Nie rozpoznawały mojego dotyku (w czasie treningu) ale za to wyśmienici robią co chcą, gdy poprawiam je w uchu. Wyłączyłem dotyk. Mam też Jabra z fizycznymi przyciskami i tu działa bez zarzutu.

Zaloguj się aby komentować

Burek szczeka, namiętnie, jak śpiewają na majowe to na dokładkę wyje (tak poza wyciem w nocy), a sąsiadowi "jest przykro" xD

Także to tyle, jeśli chodzi o dobre stosunki sąsiedzkie...

#psy #zalesie
Alky

@moll i co czuje i co żyje niech z nami chwali Maryję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Hoszin

@moll współczuję, ja pod domem rodzinnym miałem przez parę lat hodowcę kurczaków i kogut od 4 napierdalał pod oknem.

Zaloguj się aby komentować

Weź koty mówili, będzie fajnie, mówili
#koty #elektronika #japierdole #zalesie
52a2f2c9-3434-49bf-9fb1-47b5d140ef00
55a20324-ef60-46fd-9f92-a79461eb8f44
VonTrupka

Z kota to jest najlepsza skórka.

Na bóle w krzyżu ( ̄︿ ̄ °)

bravenewworld63

Złego kota wziąłeś, mówię Ci, różne są, musisz spróbować innego

korpowyrobnik

@Bielecki Poprawiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

9e1edc30-cee0-4fe1-8970-157518e14926

Zaloguj się aby komentować

No skurwysyny, nie zdazylem do domu dojechac, a juz przyslali „pre joining instructions” na powrot 😣

#barteknamorzu #pracbaza #zalesie
VonTrupka

w 4 tygodnie to ledwo przepierkę zrobisz i rachunki zdążysz popłacić

Anty_Oszczak

@bartek555 Suchy, ty to rozdajo losuj, bo jutro jestem w Goleniowie, to bym odebrał.

Niestety oszczak dopuszcza się na mnie przestęsptwa z art. 190a KK, ale damy radę ✌️

Jajco

@bartek555 chce Ci się dom budować jak się w nim zbytnio nie nasiedzisz?

Zaloguj się aby komentować

Tęsknię za tatą. Nie minął jeszcze miesiąc od kiedy go nie ma. Nikt mnie tak nie rozumiał jak on. Zastanawiam się co u niego. Czy jest mu tam dobrze po drugiej stronie, gdzie jest i czy ktoś pomógł mu tam przejść. Ciągle powtarzam że dobry człowiek musi być w dobrym miejscu. Ciężko mi, nie układa mi się. Jest mi tak po prostu po ludzku smutno. Jest inaczej, skończył się strach, współczucie i wielkie cierpienie. Została pustka po człowieku który oddał całe serce swojej rodzinie. #feels #zalesie
ismenka

@DexterFromLab mnie w chwili żałoby pomogło… czytanie o niej - o jej fazach, przejściach, historie innych ludzi. Pomogło mi to nie tylko jako pocieszenie, ale zwłaszcza jako forma racjonalizacji. Dzięki temu, wiedziałam przede wszystkim, że nie jestem w tym sama, że nie przechodzę tego inaczej niż inni, wiedziałam też, jaką mam obecnie fazę i że mam do tego całkowicie prawo; że jest normalna i naturalna. Dało też otuchę, że w końcu to się skończy i przyjdzie kolejna „faza”. Nie panikowałam też oraz nie wyzywałam się od wariatek, jak gdzieś na ulicy nagle widziałam „tę osobę”, jak kolejny raz miałam sen i czułam jej obecność w domu; nie popadałam w dół, jak kolejny raz dopadały mnie wyrzuty sumienia, że mogłam zrobić lepiej/więcej. Cierpiałam - owszem. Ale to cierpienie było bardziej znośne i widziałam światełko w tunelu, i też koncentrowało się na tym, że „tamtej osobie” jest teraz lżej - a to najważniejsze. Tobie też życzę tego spokiju. Tulę mocno (づ•﹏•)づ

fiqusny

Jezus (Jeshua) jest z Tobą i Ci pomoże w najgorszych chwilach. Wiem, że dla wielu może okazać się śmieszne jak dla mnie kiedyś było, gdy patrzyłem nie tymi oczami co trzeba, ale zrozumiałem i teraz mam zapełnioną pustkę już na zawsze. Żadne pieniądze, narkotyki, sytuacje, zabawa nie załatały tej dziury. Jezus dał radę, natychmiastowo, jak tylko w niego w pełni uwierzyłem i w jego plan wobec mnie - a stało się to zaledwie kilka dni temu. Postawiłem Jezusa ponad swoje życie i decyzje. On mną kieruje i coraz bardziej rosnę i zbliżam się ku Bogu

Spróbuj, co Ci szkodzi zawierzyć mu życie? Zaufaj mu

kamel

@DexterFromLab Trzymaj się byczku, ja swojego Tatę pochowałem we wtorek, a jeszcze tydzień wcześniej nurkowaliśmy w Chorwacji. Młody facet, 52 lata, prowadziliśmy szkołę nurkowania, sztuk walki, jeszcze inne projekty. Okazało się, że miał chłoniaka. Strata jest przeogromna, a pustka nie do zapełnienia, dlatego doskonale wiem co teraz czujesz. Trzeba dać sobie czas i dopuścić do siebie te wszystkie emocje. Dobrze robisz pisząc co czujesz. Nie będę Ci dawał rad, bo sam pierwszy raz w życiu straciłem kogoś bardzo bliskiego, ale mogę powiedzieć Ci co mi pomaga. Myślę o tym jak wzmocniła mnie ta sytuacja. Jak zdałem sobie sprawę z siły mojego charakteru. Zacząłem bardziej doceniać kogo mam wokół siebie, co mam i czego nie chciałbym stracić. Takie smutne sytuacje pogłębiają relację z innymi osobami, dla których Tata był bliski. Dużo łatwiej jest mi mówić o emocjach i współczuć innymi. Stałem się przez to zdecydowanie bardziej empatyczny. Powtarzam też sobie, że Tata szukał całe życie spokoju i wreszcie go znalazł. Trzeba wierzyć, że Oni na pewno gdzieś tam są i przyjdzie czas, że wszyscy się jeszcze spotkamy. Wszystkiego dobrego, będzie dobrze

Zaloguj się aby komentować

#zyciewsrodegoistow #gownowpis #zalesie
Serio tak ciężko zdjąć z półeczki i odłożyć po sobie koszyk przy kasie samoobsługowej?! Służących macie? Życia w społeczeństwie matka i ojciec nie nauczyli? Niby nic, ale chamstwa i buractwa nie cierpię.
GODPL

No właśnie okazuje się że mamy służących i dlatego tego nie robimy.

koniecswiata

@Curumo Ja odnoszę, tylko ten koszyk często ląduje gdzieś przy wyjściu w przypadkowych miejscach bo... Nie ma miejsca na koszyki, gdzie klient może ten koszyk odłożyć, albo jest nieoznaczone. Więc odkładam go tam, gdzie wydaje mi się, że powinno się odkładać, ale pewności nie mam.

Zaloguj się aby komentować

Ja pier...e biedra to jednak stan umysłu. Wchodze wieczorem koło 21 , zrobiłem zakupy i żadna kasa nieczynna. Stoję przy taśmie z 5 minut, za mna juz z 3 osoby w końcu poszedlem na sklep i pytam kobity, ze na zadnej kasie nikogo nie ma do której mam iść bo wszystkie puste. A kobita do mnie " najlepiej to do domu" i se poszła towar rozkładać poszedlem na samoobsługową i sie skasowalem a reszta stała dalej. Powinni to spalić, zaorać i Lidle postawić

#biedronka #zalesie #januszebiznesu
Napane

To trzeba było wyjść z zakupami do domu jak pozwoliła

Veesper

Aha, fajna ta obsługa. Taka nie za miła.

Zaloguj się aby komentować

Zniosło mnie do pepco w poszukiwaniu jakiejś małej deski do krojenia.
Najlepiej z bambusa, bo tanie a nic wyszukanego nie potrzebuję pokroju deski dębowej po 3 stówy.
Małych dech nie było, dużej nie potrzebuję, ale nie po to łaziłem między półami dusznego sklepu żeby wyjść z niczym.
Toteż zainwestowałem całe 8 ciężko zarobionych w pocie czoła złotych nowych polskich w inny bambus.
W zasadzie to w zestaw 4 bambusów.
Wybredny jestem, toteż przebierałem pośród wszystkich zestawów z półki.
Wszystkie tak samo tragicznie krzywe, zapewne łupane na kolanie przez pijanego kitajca.

No, ale nie zakupem chciałem przyszponcić.
Zastanawia mnie to czy ktoś ma podobną nerwicę, czy może bardziej wtręt lub natręctwo, że wszelkie kupione przybory kuchenne w jakiś sposób dezynfekuje przed użyciem?
Bo ja sobie nie wyobrażam, że miałbym zacząć mieszać w garach czymś, co trzymało w brudnych łapskach nie wiadomo ile osób, a na samą myśl o tym ilu na to nacherlało to aż mnie ciary przechodzą.

Nie ozonuję, bo ni mom takiego wihajstra, szpyrytusu szkoda bo lepiej nim płukać (HE HE) co innego, toteż jako drzewiej narzędzia chirurgiczne tak i teraz najzwyczajniej wyparzam.
No to zalałem wrzątkiem, odstawiłem i wydawałoby się z grzywki.
I już mam przemyć zwykłą wodą, ale zauważyłem, że wrzątek którym zalałem zmienił kolor na żółty.
Co w tym bambusie takiego że aż wodę zakolorowało na żółto?
Toż nie klej (´・‸・ ` )
Awarii wodociągów też niet żeby burbon z kranu nakapał w międzyczasie.

#opowiescidziwnejtresci #niewiemjaktootagowac #kuchenneporazki #zalesie
d76604ca-56a2-4ebf-a48c-f3c87dd07b28
AdelbertVonBimberstein

@VonTrupka olej? Być może. One są wszystkie jakoś impregnowane tanim olejem.

VonTrupka

@AdelbertVonBimberstein @Stateczny_Pomidor

poszedłem na łatwiznę, bo mam chyba dosyć szukania prostych odpowiedzi w serpach wyszukiwarek które mi proponują wszystko z bambusa tylko nie informacje jakich szukam


czatgiepete rzecze, że:


bambusowe przybory kuchenne mogą zabarwić wodę na żółto, zwłaszcza jeśli nie są odpowiednio przypalone przed użyciem. Bambusowe przybory kuchenne mogą uwalniać naturalne barwniki lub substancje organiczne do wody, co może zmienić jej kolor. Aby zapobiec temu, zaleca się przypalenie bambusowych przyborów kuchennych przed pierwszym użyciem. Dodatkowo, regularne mycie bambusowych przyborów kuchennych może również pomóc uniknąć zabarwiania wody na żółto.


może zastosuję poradę, choć nigdy bym się nie spodziewał aż tak intensywnych naturalnych barwników

potem pewnie zabarwią wodę na czarno, ale to już będzie politycznie poprawne ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Marchew

@VonTrupka Nie wpadłem na opcję gotowani.

Jednak następnym krokiem zalecam użyć papier ścierny, usunąć te ostre krawędzie (czasem można się zaciąć!), a następnie olejować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Jak już odpocząć mi się chwilę udało i nawet wczoraj wróciłem w nocy do intensywnej pracy przy projekcie. To kurwa jakieś dziadostwo przyszło i mnie wszystko boli 😒

A czułem że coś idzie bo jak nigdy mnie zaczął nos boleć, dosłownie napieprza mnie chrząstka której bokserzy nie mają i dzisiaj już każdy mięsień.

Jak nie walcem po palcach, to z armaty w czoło ehh

#zdrowie #zalesie

Zaloguj się aby komentować

W nawiązaniu do tego wpisu:
Wiedziałem, że jest szef. Wiem też, że ma w zwyczaju przychodzić jak zbieram się do domu. Nie inaczej było też tym razem. Punkt 15:00 słyszę otwieranie drzwi od jednego z pokoi, rozmowę i szuranie (swoją drogą tak, szef potrafi szurać również w kontekście alufoliowym). Zaciskam zęby, robię dalej swoje i modlę się do nieznanych bóstw żeby jednak zaliczył klatkę schodową znajdującą się tuż przed wejściem do mojego pokoju. Nosz <wstaw tu dowolny zestaw wulgaryzmów i przekleństw> kurza stopa!
-- Dzień dobry! - lekka pauza - przyszliśmy [on i mój/produkcyjny niania, pracownik z 30-letnim stażem w projektowaniu, tylko w tej firmie pracował] popatrzeć na nowe dzieło.
Lekka konsternacja, bo zdążyłem zapomnieć co skończyłem robić trzy godziny wcześniej. Ok, pamięć odpalona, obgadaliśmy, choć przy niemalże skończonym projekcie wpadł temat... całkowitej zmiany obudowy (╯°□°)╯︵ ┻━┻ Dla niewiedzących, to oznacza praktycznie zaoranie projektu., który powstawał prawie rok.
-- A co z kartą pracy za tamten tydzień, wypełniłeś już? - to niania, jeden z prowodyrów wprowadzenia tej abominacji, co nic nie pokaże, ale przynajmniej krwi napsuje.

Od słowa do słowa dowiedziałem się, że:

  • to jest tylko do ustalenia kosztów produkcji i ich cięcia (mogli powiedzieć wcześniej, a także rozwiązać to jakoś inaczej, no ale spoko, lata 90-te pełną gębą, bo wzór do wypełniania dostępny jest tylko jako skan w pdf)
  • nie zostałem zdegradowany, a to wręcz awans (sic!) [podśmiechiwanie się szefa]
  • w tej firmie na tym piętrze nie ma innego działu jak produkcja i księgowość (nieprawda, jest dział projektowania, sprawdziłem w strukturze firmy, z resztą zgodnej z ISO 9001)
  • "niania" też robi w papierki!; ale po zapytaniu czy ananas pracujący non-stop zdalnie od 30 lat wypełnia taki papier to było spuszczenie głowy szefa i tłumaczenie jak to się nie da gościa do tego nakłonić i ten, on w ogóle tyyyyyyle rzeczy robi... Zapytałem o dostawcę rzeczy dla produkcji - on nie musi, on tylko zamawia i dowozi rzeczy
  • to raczej tylko na ten miesiąc, ale też nie wiadomo, może dłużej

Poza spojrzeniem w strukturę firmy, będąc już w domu, spojrzałem we wszystkie umowy i aneksy. Sposób zatrudnienia: kombinowany, ale w granicach prawa. Do końca 2023 roku miałem "projektowanie" w tytule stanowiska, od końca 2023 zostało wyrzucone (przypadek czy niedbałość, nie wiem). Jeśli było to zrobione z premedytacją, to mam nauczkę żeby czytać _wszystko_ literka po literce. Jeśli nie, upiekło się, ale i tak będę już czytał. Tak czy inaczej nie spodziewałem się takiego januszowego ruchu.

Na jutro:

  • napisać maila, że struktura firmy nie zgadza się z przedstawioną wczoraj tezą,
  • stawiać opór,
  • nie oddać kartki za poprzedni tydzień,
  • zapytać dlaczego moje stanowisko zmieniło się w grudniu 2023.

Wołam z komentarza : @moll @bojowonastawionaowca @kubex_to_ja @Jurajski_Huncwot @Ten_typ_sie_patrzy @Opornik @Yes_Man @zjadacz_cebuli
Dla @maly_ludek_lego mem biuro vs produkcja z doklejonym homofisem.

#pracbaza #januszex #zalesie
ee9deed0-213b-45d6-b62c-0b6db927da3d
maximilianan

@macgajster wiesz doskonale, że chcą cie udupić. Na twoim miejscu trzymałbym się tego co robisz do tej pory i do wszystkiego wysyłał maila. Jak przyjdzie szef i ci coś powie w 4 oczy to wysyłasz maila jak ze spotkania. Jak szef cie pyta o coś to mu wysyłasz maila z pytaniem czy dobrze zrozumiałeś zadanie. Jeśli szef będzie miał pretensje to wysyłasz maila z formułką "jak było wspomniane na rozmowie były pretensje o to i o to, co mogę zmienić itd. itp.".


Pod żadnym pozorem nie przyznawaj się do niczego co jest poza twoimi obowiązkami. Przechodziłem coś takiego jak dyrektorka-idiotka chciała mnie obarczyć winą za jej decyzje.

GordonLameman

Wypo. To jedyne sensowne rozwiązanie.


Zgodnie z prawem zmiana stanowiska pracy wiążąca się ze zmianą zadań powinna zostać dokonana poprzez: porozumienie z pracownikiem albo wypowiedzenie zmieniające.

Jak rozumiem tobie zmienili stanowisko pracy przy okazji nowej umowy o pracę na czas określony albo w drodze aneksu i nie zwróciłeś na to uwagi?


To oczywista Januszerka i moim zdaniem powinieneś dać im jasno do zrozumienia, że nie na takie zadania się umawiałeś.


Z kolei co do samego rozliczania pracy i wypełniania "Timesheetów" to akurat problemu nie widzę. Pracodawca może tego wymagać - sam już od lat wypełniam takie timesheety za moją pracę. To kwestia kilku dniu/tygodni i wejdzie ci w krew uzupełnianie na bieżąco.

3zet

@macgajster dla twoich skillsów najlepiej będzie szukać czegoś zdalnie w Niemczech, w razie wypadu do biura można się szybko obrobić a i wypłaty o wiele fajniejsze za to samo co w PL.

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem po żyję jak życie jest bez sensu.

Muszę odwalać szajs jak: chodzenie na juwenalia, nie spożywanie alkoholu, oglądanie wszystkiego, granie w gry z ludźmi po angielsku, Linux, siłownia do porzygu, wyrobienia syndromu Sztokholmskiego bo inni mi radzą i dzięki temu będę miał dużo kasy, którą będę mógł przeznaczyć na zarabianie więciej. Całe życie wszystko robię źle

Najlepszą opcją dla mnie jest po prostu zdechnąć. Naprawdę nie chce mi się żyć, jakbym chociaż jeszcze depresję mógł mieć, ale nie bo jestem za głupi. Płakać mi się chce i nic więcej nawet czytać, ale przynajmniej mogę to zrobić w parku.

#placzedudleusa #zalesie
a7866cee-da8c-492b-9a58-d70c7767191a
Gepard_z_Libii

Nakręcaj się jeszcze więcej podkopującym monologiem, wyżalaniem na portalach i bóg wie co tam sobie jeszcze pchasz do głowy.


Jestes tym na czym się skupiasz.

Wkrecasz sobie że nic nie ma sensu, nie chce się itp i to kiełkuje w tobie i rośnie w siłę.

bartlomiej_rakowski

Prawda. Też myślę, że najlepiej by było zdechnąć…

Enzo

@Dudleus Idź do psychiatry, trzeba dobrać jakieś leki na poprawę nastroju.

Zaloguj się aby komentować

Zostałem dziś nieoficjalnie albo i nawet półoficjalnie zdegradowany do pracownika produkcji. Muszę zatem wypełnić obowiązek wynikający ze stereotypu.
Od dwóch tygodni szukam nowej roboty.

AEEEEEEAEEEAEAEE

#pracbaza #januszex #zalesie
26a6a428-ff4f-4aeb-9818-c275f8ce05ee
powodzenia

@macgajster Coś odjebałeś, słabo pracowałeś czy coś innego?

Pajra

Czyli zrobił to jakiś laps, który nie jest twoim przełożonym za to, że nie zaprosiłeś go na coś tam? To po prostu pasywna agresja.


Ja bym dopytal o chuj tu chodzi, skoro oficjalnie nie jesteś na produkcji

maly_ludek_lego

@macgajster czekam na mem: biuro vs produckja vs home office

Zaloguj się aby komentować

Jestem wkurwiona na maksa i strasznie mi smutno - kot mojej siostry umiera a na tym pieprzonym zadupiu nie ma w okolicy ani jednego weterynarza, który mógłby nas przyjąć. Kot był leczony na chore serce i właśnie w nocy dostał udaru. Kiedyś były ze dwa czy trzy gabinety chociaż w Zamościu, nieraz korzystaliśmy z usług jednego, płacąc przy tym jak za mokre żyto. A tu dziś w nagłej sytuacji okazuje się że nie ma. Ja rozumiem, że weterynarz też człowiek i potrzebuje odpocząć ale jest tych gabinetów tak dużo że mogliby się między sobą umówić na jakieś dyżury to pewnie wyszło by im ze trzy dni w miesiącu. Do dupy to jest
#zalesie #zwierzaczki #koty
libertarianin

Czemu jesteś wkurwiony na @maximilianan

serotonin_enjoyer

@lukmar @quagmire_rod Niestety kitku uśpione. Jak już pisałam kot miał zaawansowaną kardiomiopatię przerostową. Okazało sie że skrzep sie mu oderwał i zrobił sie zator. Wedlug weterynarza kot czuł duży ból i nie bylo sensu go męczyć bo szanse na wyleczenie były nikłe. Przykro mi chociaz to nie byl mój kot ale miał fajny charakter, byl niesamowicie miziaty chociaż dosyć duży. Eh jakiś zły okres teraz dla naszych zwierzakow. Jutro ide ze swoim na tym razem umowiona wizyte u naszego weta o pojutrze z naszą suczką, która ma biegunke i dzis po powrocie z kotem siostry o 5 nad ranem nie pospałam bo musiałam z psem wychodzic. Dzięki za zainteresowanie stanem zdrowia kitku mojej siostry. Mial na imię Feluś :(

Zaloguj się aby komentować

Te przyczepiane nakrętki są irytujące.
Niektóre są przemyślane lepiej, niektóre gorzej.
Ale pomysł, żeby dawać je w jogurtach pitnych jest jednym z tych gorszych.

Więc jogurt ma taką większą nakrętkę. Jak widać na obrazku, nakrętka jest wyżej niż kończy się szyjka butelki (nie da się jej bardziej odgiąć, bo wraca do tej pozycji ze zdjęcia).

Więc jak ustawić ją, żeby się napić?
Dając nakrętkę na górę, ujebiemy nos jogurtem.
Dając nakrętkę na dół ujebiemy brodę jogurtem.
Więc jedyną opcją jest dać ją na bok - w tym przypadku jest szansa, że ujebiemy wąsy i część brody, ale można zlizać językiem, więc do przeżycia.

Za to jak wstrząśniemy (a na butelce jest napisane, aby wstrząsnąć - pic rel 2) to część jogurtu zostanie w nakrętce. Jak będziemy pić z nakrętką z boku, to jest 100% szansy, że będzie z niej kapać. Więc upierdoli wam bluzę, albo spodnie (koniecznie czarne). Wszyscy w okół oczywiście będą myśleć, że chodzicie z zaschniętą spermą.

A jakbyście chcieli wypić np. pół jogurtu i go zakręcić, to taki chuj. Trzeba pierw tą nakrętkę na siłę zatrzasnąć, a dopiero później zakręcić - w momencie zatrzaśnięcia, ujebiecie ręce jogurtem.

#ekologia #nakretki #gownowpis #zalesie
HmmJakiWybracNick userbar
6d97037a-6bc3-4a0f-9421-3dde1e8a0a2e
37ef5f97-29bf-432e-af0b-26427c4dc7f1
NiebieskiSzpadelNihilizmu

I właśnie z tego konkretnego powodu odrywam te jebane nakrętki. Nieważne czy to jakieś mleko, cola, czy- to już jest szczyt- soki hortexa i napój tymbarka w tej charakterystycznej butelce. Bez oderwania nakrętki praktycznie się tego nie da pić.

27dd1b17-2609-489d-9b53-db4840f9fe02
AndrzejZupa

Co za problem? Ukręcisz to gówno i pijesz jak biały człowiek! ¯\_(ツ)_/¯

argonauta

Unijne regulacje znów przegrały z polskim umysłem zbiorowym


Urwij tą nakrętkę. To (jeszcze) nie jest karalne XDDDDDD

Zaloguj się aby komentować

Następna