Kupiłem bilety jakoś w styczniu na końcówkę maja i teraz okazało się, że różowej wypadło coś w robocie i nie może lecieć... Przełożenie na jakikolwiek inny termin wychodzi średnio 3x więcej niż zakup nowych biletów XD
Zajebista #ekologia, że dwa miejsca polecą puste, bo nie ma możliwości ich anulowania (nawet opcja, że tracę 100% zapłaconej kwoty) - ale za to miałem możliwość zapłacić za wygenerowane co2, więc jest git - eko XD
w ryanair to nie jedyna rzecz w tym rodzaju
@HmmJakiWybracNick chłopie - przeczytaj co sam napisałeś. Zapłaciłeś jak za prawdziwą usługę, a oni teraz zużyją mniej paliwa i szybciej obsłużą pasażerów. 200% win... i w sumie ekologiczniejsze
@HmmJakiWybracNick Ja w takich przypadkach dzwonię na infolinię, zawsze mi mówią że nie ma u nich anulowania lotu ale po podaniu danych dziękują. Nie żebym namawiał bo ta infolinia jest strasznie droga za każdą minutę ale ja dzwonię przez internet i wtedy jest stawka jak na zwykłe komórki
Zaloguj się aby komentować