Żyją w niewykończonych mieszkaniach. Nazywają to "wyrafinowaną biedą"

@konski A to wszystko dlatego, że człowiek się szybko przyzwyczaja do niedogodności.

@konski U nas jest podobnie. Też mieszkam w mieszkaniu już rok, a jeszcze nie mam kuchni (pozostałe szafy już są), bo nawet, mimo że nie mam problemu z finansami, to "fachowcy" mają takie terminy oczekiwania na realizację (robią wszystko z gotowych, powycinanych materiałów, które sprowadzają nie wiadomo skąd i czekają, zamiast zrobić coś samemu - dlaczego? bo tak jest taniej i tego oczekują klienci). Dodatkowo jeśli chce się meble lepsze niż z Ikea, to koszty tylko ich samych trzeba liczyć w dziesiątkach tysięcy. :S

@woohoo Mam nadzieje, że się mylę, ale być może nie mają też ogrzewania. :S

Lajki na insta

@ElGecko 

Bez sensu. 

Ilość tlenu się zmniejsza i drastycznie gorzej się śpi. Zamiast tego po prostu trzeba przykrywać się grubszą kołdrą.

Tak przez całe życie robiła moja babka w swojej chatce zimą; okno uchylone, kołdra po nos. I to nawet, gdy bywało mocno na minusie. Czasami nawet budziła się rano, a resztka wody w szklance pokryta była warstewką lodu.

Pamiętam, że od właśnie zimowego pobytu u niej przestałem grzać w sypialni. Rewela!

Z drugiej strony pytanie o jakość oddychania w Chinach może być trochę bezzasadna...

@tomasz.mintorski Nie twierdzę, że ci ludzie myślą logicznie. Dla mnie rozbijanie namiotu w pomieszczeniu jest bez sensu, chyba że w ramach zabawy. Po prostu inny powód nie przychodzi mi do głowy.