Sen pojawił się jako funkcja metaboliczna, a nie neurologiczna?
Hydry (stułbie) to niezwykle proste zwierzęta.
To polipy oddychające całą powierzchnią ciała. Żyją przyczepione do podłoża za pomocą stopy. Po drugiej stronie ciała mają otwór gębowy pełniący też rolę odbytu. Otoczony jest on ramionami, za pomocą których stułbia chwyta przepływające zwierzęta.
Stułbie nie posiadają mózgu, a jedynie bardzo prosty bardzo rozproszony układ nerwowy. A mimo to, jak właśnie wykazał koreańsko-japoński zespół, stułbie wchodzą w stan spoczynku, który spełnia podstawowe kryteria snu.
Stułbie śpią w sposób szczególny. Dopamina, która zwykle powoduje, że zwierzęta śpią mniej, u stułbi wywołuje bezruch. Naukowcy zaobserwowali, że nie śpią one w cyklu 24-godzinnym, ale zasypiają co 4 godziny.
Jednak na poziomie genetycznym ich sen jest podobny, do snu innych zwierząt. Co najmniej niektóre geny, występujące u innych zwierząt, są zaangażowane w regulowanie snu u stułbi, wyjaśnia jeden z liderów najnowszych badań, profesor Taichi Itoh z Uniwersytetu Kiusiu.
Pozostaje jednak pytanie o rolę snu u zwierząt, które nie posiadają mózgu. Część naukowców przypuszcza, że odgrywa on rolę metaboliczną, pozwalając na zachodzenie reakcji, które nie mogą pojawić się, gdy zwierzę znajduje się w stanie czuwania. Niewykluczone także, że główną rolą snu jest zarządzanie przepływem energii.
Więcej informacji w artykule https://kopalniawiedzy.pl/sen-zwierze-mozg-uklad-nerwowy,33748
___________________
Dołącz do grupy Nauka - to społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami; dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!
https://www.hejto.pl/spolecznosc/nauka
Obserwuj też wartościowe tagi #qualitycontent #nauka oraz @arcy
@arcy Ze stułbiami związana jest jeszcze jedna ciekawostka: nie zaobserwowano u nich procesów starzenia. Są więc teoretycznie nieśmiertelne (chociaż w praktyce mogą zachorować, zostać zjedzone przez inne zwierzęta itp.).
@Bipalium_kewense
Wychodzi na to, że im prościej tym lepiej
Tak skomplikowany organizm jak np. arcy piszący ten komentarz jest zbyt drogi w utrzymaniu, szybko się zużywa, a jego zasięg jest mocno ograniczony w czasie
Czasem się zastanawiam jak to jest...będąc tak naprawdę kawałkiem złośliwego kodu podpada się pod bycie wirusem i ewoluuje zabójczo szybko. Jednokomórkowe bakterie też 'cieszą się' szybkim tempem ewolucji i potrafią w stosunkowo łatwy sposób wymieniać nabytą wiedzą, np. w postaci genów oporności na antybiotyki - leci plazmid i jest pozamiatane. Nasz wielokomórkowy organizm ma tyle potencjalnie wrażliwych układów, że głowa mała. Jednym z ciekawszych wydaje się być bunt na pokładzie w postaci nowotworzenia. Walka o wolność? Dążenie do autodestrukcji? Fiasko systemów naprawczych trzymających całość w ryzach?
Zaloguj się aby komentować