Silnik napędzający płytę też nasmarowałem na tyle na ile był do niego dostęp olejem maszynowym bo miał pewne opory - zresztą do teraz tak ma że czasem gubi obroty przy próbie odczytu ale cóż zrobię. Według tabliczki znamionowej to sprzęt z 1990/91 roku, nic nie jest wieczne
Za to mogę sobie poodtwarzać fajne kawałki densowe z lat 90, basów to mu nie można odmówić;)
#muzyka
A nasmarowałeś ramię, po którym porusza się laser?
@Byk Tak, całą prowadnicę i silnik. On musi mieć już bardzo wytarte szczotki bo rozpędza się, pochodzi trochę i jak odtwarzasz jedna po drugiej to jest okej ale jak za bardzo zwolni bo wybierzesz powiedzmy ścieżkę 10 po 2 to się wiesza i zdycha.
@MarianoaItaliano fakt, to już trzeba by serwis wymiany części zastosować.
@Byk Na szczęście dość sporo ich widuje jako używanych na carbootach za parę groszy: to jest już mój trzeci egzemplarz z tej serii - jeden już poszedł kiedyś na części bo była pęknięta płytka drukowana w paru miejscach po jakimś upadku i już parę elementów się przydało z decków kasetowych do tego co widzisz, tamten niestety bez CD, drugi mam wersję karaoke też bez CD (RX CT990) z uszkodzonym trafo, czeka na przeszczep z tamtego no i ten picrel z CD więc trzeba się za czwartym rozejrzeć
Ceny nowych częśći do tego typu sprzetów to jest kosmos, wisi nowy laser do niego na jebaju za 40 funtów + przesyłka z USA, dzięki postoję
Zaloguj się aby komentować