@mikolajkmix Jak czasem patrzę co odpierdzielają grzybiarze to też jestem za wprowadzeniem limitów.
Ale z polskim cwaniactwem skończy się to tak, że będą z wiadrami jeździli do domu i wracali za godzinę.
Prawie połowa polaków lubi pochodzić po lesie zbierając grzyby. Moim zdaniem każdy powinien wrócić zadowolony z lasu. Pochodzić, tlenu złapać, coś zebrać na obiad czy dwa, coś do słoiczka.
Jak obserwuję obecnie ludzi to to jest jakieś spierdolenie. W zeszłym sezonie, szczególnie w weekendy, stały auta przy lesie jak było ciemno i ruszali o szarówce — stadami. Chore.
I jeszcze to, że na OLX borowiki chodzą po 20-40 zł za kilogram. Nie o to w tym powinno chodzić.
Dla atencji fota zrobiona przez kuzyna, chore, a znam lepszych.