Ziemia obiecana

"Puls wszelaki bolał żarem mnie,
to ta przeszłość co ją rozdrapywać głupio chcę.

Nic nie muszę, a i nie chcę wiele - tak naprawdę.
Ja po prostu, wściekły jestem że nie mogłem wściekły być.
Wybucham na sekundę by mizerność znów stłamsiła mnie,
pytasz po co, a ja rzeknę, bo obiecałem przecież jej.

I teraz, gdy siedzę w kokonie swym, dzielnie tkanym myślą mą
rosnę w cieple, rosnę całkiem, by wirować by "

#glosotchlani #zafirewallem l #tworczoscwlasna #codziennywiersz

https://www.youtube.com/watch?v=GFEKjWegB48

Zaloguj się aby komentować