@roadie gruby na bramkę

@slynny_skorpion

Znam ten uczuc.

Tylko w okresie pozna podbaza/wczesna gimbaza wyroslem na jednego z wyzszych( i tak pozostalem przy poteznych 175 cm) i na budzie bylem jednym z lepszych( nie dawalem jebania o asfaltowe bojo,tylko sie rzucalem jak wsciekniety xD)

Nawet bylem rezerwowym w reprezentacji szkoly w gimnazjum na miedzykrajowym turnieju szkol xD

Awansowalismy az do etapu finalowego,w Warszawie gralismy xD

Znaczy ja wszedlem na ostatni mecz o nic,ale ekstra punkty do liceum byly xD

@jajkosadzone byłeś gruby?

@slynny_skorpion

Bylem i jestem xD

Edit: nie widac na foteczce?( ͡° ͜ʖ ͡°)

@jajkosadzone ok. czyli w osi pionowej masz podobną szansę przechwycenia piłki, niezależenie od punktu obrotu

też byłem bramkarzem i nawet mnie trener lokalnego klubu chciał zgarnąć do juniorów. miałem do wyboru piłkę albo szkołę muzyczną. wybrałem to drugie i raczej nie żałuję, patrząc jak potoczyły się "kariery" piłkarzy z mojego rocznika.

@slynny_skorpion

W pilke to gralem tylko hobbystycznie,jak kazdy dzieciak.

A,ze bylem technicznie "surowy" i kondycyjnie tez slaby to pozostawala tylko buda.

@jajkosadzone u nas mieliśmy lokalnego gubego dałna. też czasem stawał na bramce kiedy ludzi brakowało

on miał ubaw po pachy, my też

ale jak przychodziły poważne mecze, to piłki przynosił - też był zadowolony

a ile razy ja piłki podawałem...

@slynny_skorpion

Z osobami uposledzonymi bylo tak samo- tez podawali pilki albo robili za bramkarzy.

Wazne,ze nikt sie z nich nie nasmiewal,a oni sie cieszyli ze ktos ich traktuje powaznie.

Osoby uposledzone potrafia byc naprwde pocieszne

@jajkosadzone no naśmiewaliśmy się, ale nie z niego, tylko jak coś odjebal

wiedziliśmy, że jest upośledzony.

tak samo się naśmiewaliśmy z każdego z nas, jak coś odjebał:)