#zeglarstwo #historia
Urodzony 23 lutego 1912 roku we Lwowie Juliusz Sieradzki był absolwentem Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Warszawskiego, żeglarzem, olimpijczykiem i konstruktorem jachtów.
W czasie II wojny światowej przebywał w Warszawie. W szopie Robotniczego Klubu Żeglarskiego w pobliżu Mostu Poniatowskiego stworzył warsztat szkutniczy, gdzie w 1942 roku zaprojektował swoją najsłynniejszą łódź - Omegę. Była to szybka, o niewielkim zanurzeniu, przeznaczona do żeglugi śródlądowej, prosta w budowie i obsłudze, dość tania łódź. Jacht posiadał 15m2 żagla, a załoga składała się z 3 ludzi, choć na pokładzie mogło przebywać 6 osób.
Łodziami zainteresowała się Armia Krajowa, która szkoliła na nich swoich żołnierzy, a w czasie Powstania Warszawskiego transportowała nimi powstańców i zaopatrzenie.
Po zakończeniu wojny jacht ten stał się najpopularniejszą i najliczniej produkowaną jednostką w historii polskiego żeglarstwa, na której pierwsze szlify zdobywało wiele pokoleń żeglarzy.
Urodzony 23 lutego 1912 roku we Lwowie Juliusz Sieradzki był absolwentem Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Warszawskiego, żeglarzem, olimpijczykiem i konstruktorem jachtów.
W czasie II wojny światowej przebywał w Warszawie. W szopie Robotniczego Klubu Żeglarskiego w pobliżu Mostu Poniatowskiego stworzył warsztat szkutniczy, gdzie w 1942 roku zaprojektował swoją najsłynniejszą łódź - Omegę. Była to szybka, o niewielkim zanurzeniu, przeznaczona do żeglugi śródlądowej, prosta w budowie i obsłudze, dość tania łódź. Jacht posiadał 15m2 żagla, a załoga składała się z 3 ludzi, choć na pokładzie mogło przebywać 6 osób.
Łodziami zainteresowała się Armia Krajowa, która szkoliła na nich swoich żołnierzy, a w czasie Powstania Warszawskiego transportowała nimi powstańców i zaopatrzenie.
Po zakończeniu wojny jacht ten stał się najpopularniejszą i najliczniej produkowaną jednostką w historii polskiego żeglarstwa, na której pierwsze szlify zdobywało wiele pokoleń żeglarzy.
@SUQ-MADIQ Piękna rzecz, zrobiłem na niej patencik. Dzięki za wrzutkę.
@SUQ-MADIQ Omega Sieradzkiego miała drewniane słomkowe poszycie i wcale nie była taka lekka
Późniejsze modele, plastikowe były znacznie lżejsze, np. dawały się w miarę łatwo postawić przy wywrotce silami samej załogi.
Gx
Zaloguj się aby komentować