Schowki nad głowami pasażerów, jakie znamy dzisiaj, zaczęto wprowadzać na przełomie lat 60. i 70.
#ciekawostki #ciekawostkilotnicze #samoloty #fotografia #historia
/flight.everyday
dodatkowa ciekawostka jest taka, że KLM to ulubiona linia @bartek555
#heheszki #pdk
@festiwal_otwartego_parasola Ulubiona jak ulubiona, na niektórych kierunkach tylko KLM lata codziennie i o względnie tych samych porach (+/- godzina lub dwie). Z jakąś tanią patologią to nie takie oczywiste.
KLM z Londynu do Nowego Jorku i z powrotem znalazłem na Skyscanner za 3800 zł, 7500 USD to chyba w pierwszej klasie?
@jonas 580 USD z 1950 roku to około 7500 USD w obecnych czasach (inflacja) - czyli kiedyś bilety były faktycznie kilka razy droższe porównując z dzisiejszymi cenami
@Kompromitacja A w tym sensie, dobra, to by się zgadzało.
Wiele rzeczy obecnie śmiesznie tanich kiedyś było nie dość, że znacznie droższych, to jeszcze mniej dostępnych. Wzdychający "kurła ale kiedyś było" już chyba zapomnieli, że kolorowy telewizor albo lodówka to były miesiące oszczędzania, a nie część minimalnej wypłaty jak obecnie. Jakość ówczesnych sprzętów też nie była wzorowa, żeby uzasadniała wysoką cenę.
A dziś jest dobrze jak linia nie dojebie takiego overbookingu że się nie dowiesz na pół godziny przed kołowaniem że masz wypierdalać albo cię siłowo usuną, bo tak sobie wylosowali
@NiebieskiSzpadelNihilizmu doprecyzuję że piszesz tylko o tanich liniach lotniczych, które już jakiś czas temu przestały być zauważalnie tańsze niż te oferujące usługi w godnych warunkach
@TytusBomba overbooking to domena klasycznych linii, które mają zazwyczaj niższy load factor niż wszelkiej maści Ryanairy.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Tak, tylko teraz ten lot nie kosztuje 7500$. Szybkie szukanie po googlu mówi mi że najtańsze loty są poniżej 500 dolców.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu jak jest overbooking to sie najpozniej w kolejce do boardingu dowiadujesz i w tym momencie szukaja chetnego na voucher na kilka stowek i hotel.
- Witamy w liniach KLM. W czym mogę pomóc?
- Poproszę dwa miejsca w kuszetce do Gdańska.
- To będzie 7500 dolarów
- aaa to nie, to może coś tańszego poproszę...
Zaloguj się aby komentować