Zdechła mi Fedora, tzn. nie sama z siebie, tylko sam ją zepsułem. Postanowiłem wrócić do Archa. Ale nie instalowałem EndeavourOS ani Manjaro tylko użyłem nowego instalatora Archinstall dostępnego z płytki. #linux #archlinux #systemyoperacyjne
Moje przemyślenia:
Moje przemyślenia:
-
w lapku, w którym jest dodatkowy, martwy dysk SSD wlutowany w płytkę będzie sypać błędami, ale nie należy nimi się przejmować (po prostu instalator wykrywa dyski i ma do czynienia z jednym nie do odczytu)
-
bez partycji /boot wywali cały instalator po etapie wgrania podstawowych pakietów. Lepiej ją zrobić
-
partycjonowanie z poziomu tego instalatora jest totalnie nieintuicyjne, lepiej stworzyć wcześniej partycje jakimś programikiem tui, np. cfdisk
-
uważamy, aby niczego nie pominąć - np. serwera dźwięku (do wyboru Pipewire i Pulseaudio) bądź biurka (tak tak)
-
działa tethering przez usb
-
instalator jest już po polsku
Właśnie przy pomocy archinstall ogarnąłem swojego Archa z KDE.
Po co się tak męczyć?
Zaloguj się aby komentować