to nie wykop, żeby plusować

@Kazix już poprawiłem tfu na wykop, niedługo człowiek się wyzbędzie się gówno sloganu

Tfu to na jsona i jego kreowaną rzeczywistość super fajnej firmy. Poczytajcie opinie na Glassworku czy innych platformach. Tyle lat już tam mnie nie ma a od tej mordy w internecie uwolnić się nie mogę

@myxomathosis napisz coś więcej o co chodziło

@myxomathosis Powiedz coś więcej jak możesz (i masz ochotę). Pracowałeś jako dev c# czy admin? Co Cię wkurwiało najbardziej (i sprawiło że już tam nie pracujesz)?

Tak z ciekawości pytam, bo widzę po ich filmikach mega luz(i generalnie ten Szymon promuje tą 'fajnosc'), a na gowork jest rzeźnia jak się ich wyszuka

@anzelmbohatyrowicz no wlasnie zeby to nie byla sztuczna konkurencja

@anzelmbohatyrowicz nie dev ani admin ale w stałym kontakcie z działami. Generalnie u devow jest tak że nie ma miejsca na dyskusję lub krytykę (oczywiście konstruktywną) metod programowania. Robisz jak Ci powiedzą a jak nie pasi to wypowiedzenie. Json jest fałszywą osobą która przyjdzie na spotkanie z Tobą, wysłucha, poklepie po plecach po czym wyśle maila do szefa z Tobą w cc gdzie Cię jedzie po całości. Albo zgadzasz się z partią rządząca w każdym punkcie albo przychodzisz pewnego dnia i się dowiadujesz, że jutro już przychodzić nie musisz. Ja nie zgadzałem się z Json co do kierunku prowadzenia mojego działu więc znając los poprzedników sam odszedłem. Taki trochę obóz pracy który by mi w ogóle nie przeszkadzał gdyby nie te filmiki pokazujące jacy to niby fajni nie są. Ehhh rozwalili kilka fajnych, zgranych zespołów bo "coś tu za luźna atmosfera jest" mimo że targety wszystkie ogarnięte.

@myxomathosis kim on jest w tej firmie?

@myxomathosis tak coś czułem że jak jest taki wyreżyserowany luz, to może nie oznaczać, że firma jest 'cool' w rzeczywistości. Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem

@jerekp zaczynał jako menago marketingu a teraz jest już chyba jakimś managing director

Przypomniało mi się: json powoli każdy dział zaczął przejmować w firmie ale nie delegował nigdzie obowiązków, a każda najmniejsza decyzja musiała przejść przez niego. Ofc przestał wyrabiać się ze wszystkim ale nic to do myślenia mu nie dało, po prostu zaczął pracować blisko 10h i był cały czas pod tel i na mailu. Potrafił o 4 nad ranem pisać. No i zawsze się wkurwiał jak czekałeś na decyzję na przyklepanie jakieś pierdoly i mu o tym przypominales xD

@myxomathosis no wlasnie tak tez myslalem ze coś jest nie tak ze hehhe smieszne filmiki a opinie o firmie słabe

Aż się specjalnie zalogowałem jak zobaczyłem wątek pojazdu po JSONie żeby dołożyć swoją cegiełkę. Jako osoba, która co nieco wie o CodeTwo (nie będę w chodził w szczegóły moich relacji z C2, jakąś szczątkową anonimowość bym chciał zachować) opowiem jedną historię Szymona aka JSONa.

Otóż Szymon obecnie CEO CodeTwo przez jakiś czas swojej kariery w CodeTwo był KIEROWNIKIEM działu marketingu. W pewnym momencie został "awansowany" na DYREKTORA. Piszę "awansowany" w cudzysłowie, bo został dyrektorem ale nadal marketingu - może i pozmieniały mu się trochę obowiązki i uprawnienia w relacji do właścicieli firmy ale w relacji z resztą firmy ta zmiana była kompletnie transparentna, nikt nie wiedział co ten rzekomy awans zmienia poza tym, że Szymon tytułował się teraz dyrektorem. Niedługo potem firma przyjęła nowego pracownika i ktoś temu człowiekowi przedstawił Szymona po staremu jako KIEROWNIKA marketingu, a ten zupełnie poważnie z ponurą miną poprawił, że on jest DYREKTOREM. Od tego czasu po firmie chodził dowcip typu "dlaczego Szymon ma dzisiaj zły humor? Bo jak rano wychodził ze sklepu i to żul zaczepił go "przepraszam panie KIEROWNIKU"". Tak że taka to jest osobowość. JSON to postać medialna mająca się nijak do prawdziwego ja Szymona.

Firma jak firma, robią soft zaspakajający dość specyficzne korpo-potrzeby, mało konkurencji w tym zakresie i ogarnięty CEO mógłby faktycznie wyciągnąć tę firmę dosłownie na tego przysłowiowego lidera w branży i to w skali globalnej ale JSON jest zainteresowany bardziej kreowaniem własnego wizerunku. Podejrzewam, że facet za jakiś czas wykorzysta tę swoją medialną personę aby przeskoczyć do jakiejś większej firmy gdzie będzie robił to co potrafi najlepiej czyli podkładał świnie innym kierownikom by po ich trupach dojść na samą górę.