Zapiski z Tarnopola i Kijowa. „Nie spotkałem nikogo, kto nie wierzyłby w zwycięstwo Ukrainy”

Zapiski z Tarnopola i Kijowa. „Nie spotkałem nikogo, kto nie wierzyłby w zwycięstwo Ukrainy”

podcasty.rp.pl
Podróż konwojem z pomocą z Siemianowic Śląskich do Tarnopola. Rozmowy z tymi, którzy uciekli przed wojną, ale – jeszcze – nie wyjechali z kraju. Informatycy, którzy mają biura w piwnicach. Śniadanie wielkanocne na ławce w parku w Kijowie. „Ukraińcy innej przyszłości, niż zwycięstwo w wojnie z Rosją nie widzą” – Paweł Rochowicz, dziennikarz „Rzeczpospolitej”, opisuje 11 dni spędzonych w Ukrainie.

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować