Właśnie zamówiłem internet w Orange.
Po 20 latach w Aster, a potem UPC.
Próbowałem przedłużyć umowę - każdy konsultant mówił: "nie da się przedłużyć, no chyba że zmienimy ofertę na play" Mam alergię na takie straszenie, przecież powinno być "oczywiście, jak najbardziej, musimy zmienić ofertę, ale to będzie lepiej, bo..."
Rozmawiałem łącznie z czterema czy pięcioma konsultantami (przełączę pana NA (sic!) odpowiedni dział). Cierpliwość moja się wyczerpała, gdy okazało się, że żeby przedłużyć internet, muszę najpierw zrezygnować z telewizji. Oczywiście w innym dziale (to jest dział przedłużania, nie rezygnacji XD).
Mam umowę z UPC/Play sprzed kilku lat. Jestem już na "bezterminowej" jej części. Zadzwoniłem, zaproponowałem, że podpiszę nową umowę na 24 miesiące i że chcę w zamian płacić mniej przez ten okres. Dostałem ofertę o 15% wyższą + gratis wiercenie ścian, "bo światłowód trzeba". Tłumaczę, że mam kablówkę położoną w ścianach i nie chcę kucia i że chyba się pan przejęzyczył w sprawie proponowanej wysokości abonamentu... Ale nie, dobrze usłyszałem: zapłaci pan więcej i jeszcze podziurawimy panu ściany.
Ehhh...
@zed123 podobnie u mnie. do rozmowy o wierceniu nie doszło, bo wpierw w innym dziale musiałbym z telewizji zrezygnować.
Wiele lat z UPC, zawsze wszystko gładko i prosto, a teraz to jakaś kicha totalna
W Orange 6 msc za darmo, więc 1 Gb/s wyjdzie mnie ok 60 zł średnio.
I jeszcze telefony przeniosę, bo bez sensu dwa rachunki płacić.
Zaloguj się aby komentować