przyjeżdżam do komisu po auto za 40 tys plus pan handlarz sie nie pojawił bo akurat miał wyjazd i zapomniał mi o tym powiedzieć. Ale pan handlarz uczciwy człowiek powiedzial
ktore elementy lakierowali. To to sprawdzam mowie zgadza sie. Zapomniał dodać ze całe auto spolerowali tak ze myślałem ze czujnik umarł bo pokazywał okolice 30 mikronów( ale sprawdziłem na 2 innych autach działa )
masa oleju na wtryskach i nie mam bladego pojęcia skąd spalony olej na wtryskach. No nic jedziemy poszło szybko silnik chodzi jak w traktorze dzwonię do pana handlarza co jest grane miała byc igła bez usterek na co pan handlarz ze on wie lepiej co jest na silniku i ze tam
oleju nie ma inne sie nie znam i tyle ale ze on to sprawdzi i da mi znać jak wróci. I tak sobie poszła cała niedziela i pół baku w piach
