Zainwestowałem w klocki Lego, teraz cierpię

Zainwestowałem w klocki Lego, teraz cierpię

Bezprawnik
"Rok czy dwa lata temu zmagaliśmy się z bardzo wysoką inflacją i również z tego powodu głośno było o inwestycjach alternatywnych. Spróbowałem i kupiłem trochę zestawów klocków. Inwestowanie w Lego okazało się jednak kiepskim pomysłem. Cierpię, gdy chodzę po domu, cierpię, gdy patrzę na kursy bitcoina."

Kupił najmniej rokujące zestawy #lego i zdziwiony, że nie ma zysku 300% od pudełka...

Komentarze (3)

Budo

@Janusz.Mustermann w skrócie - gość zjebał i płacze. Inwestowanie wymaga skilla i nauki, to nie tak, że "lol kupię klocki i bydzie piniondz". Trzeba wiedzieć jak, za ile, kiedy, skąd i na jakich transakcjach wiązanych. No i mieć horyzont odpowiedni. Tyle.

Odwrocuawiacz

@Budo przypomina mi się łepek koleżanki co mając 13 lat skupował za kieszonkowe jakieś air jordany, reperował je u jakiegoś szewca i opierdalał z zyskiem dzięki temu nazbierał sobie hajsu na jakieś unikaty po 2500 zł za parę, zamawiał, cykał sobie kilka fotek i sprzedawał dalej.


Jak miał 16 lat to jeździł na imprezy taksówkami lol xD


Jak ten chłopak nie zostanie milionerem to ja już nie wiem...

Zaloguj się aby komentować