Zadzwoń do Saula - sezon 6, odcinek 7 - recenzja

Zadzwoń do Saula - sezon 6, odcinek 7 - recenzja

naekranie.pl
Siódmy odcinek Zadzwoń do Saula na długo zapisze się w pamięci. Nie tylko ze względu na szokujące wydarzenie i wielkie emocje, ale również na wizualną i fabularną perfekcję. Oceniam.Nowy odcinek rozpoczął się w swoim stylu, czyli od scen, które z każdym ujęciem nabierały sensu. Zobaczyliśmy, jak Lalo wychodzi ze studzienki kanalizacyjnej, aby się umyć i odpocząć, a następnie wrócić, jak się później okazało – do swojego miejsca obserwacyjnego. Wyglądał trochę jak Pennywise. Kadr ma zdecydowanie...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować