Zadzwoń do Saula - sezon 6, odcinek 3 - recenzja

Zadzwoń do Saula - sezon 6, odcinek 3 - recenzja

naekranie.pl
Trzeci odcinek Zadzwoń do Saula przyniósł duże emocje za sprawą dramatycznych wydarzeń, które nie dotyczyły tytułowego bohatera, lecz Nacho. Był to też wizualny majstersztyk. Oceniam.Najnowszy odcinek rozpoczął się tajemniczo, bo od sceny na pustyni. Zobaczyliśmy niebieski kwiat i kawałek szkła, na które zaczęły spadać krople deszczu. To niepokoiło. Znamy twórców serialu i wiemy, że tego typu obrazki zwiastują coś niedobrego. Tragedia wisiała w powietrzu. Następnie obserwowaliśmy, jak Nacho kontynuował ucieczkę przed...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować