Za cholerę nie nadaję się do pracy w IT.
Nie jestem typem systematycznego pedanta, który ma wszystko ułożone i lubi siedzieć w samotności i pisać jakieś skrypty automatyzujące.
Dla mnie to jest straszliwie nudne.
Uwielbiam kontakt z ludźmi, najchętniej żeby co dzień działo się coś innego.
Nigdy nie chciałem pracować w IT, chciałem iść do wojska.
Ale nie, Matka powiedziała że albo robię to co ona chce albo idę na bruk, a było to przed wstąpieniem do Unii, więc nie mogłem sobie pojechać stopem do UK i tam zostać robolem.
Każdy dzień to jest męka dla mnie i dla otoczenia, które cierpi na moim braku systematyczności.
Matki to nie obchodzi, ona ze mną nie rozmawia, bo jestem wyrodny i nie doceniam tego wspaniałego wykształcenia które mi dała i luksusu że jestem sam i nikt mi nie przeszkadza.
Nie widzę innego wyjścia niż przyśpieszyć śmierć, zresztą już w ogóle o siebie nie dbam bo nie mam po co.
#przegryw #pracawit #samobojstwo
sk4ndal

Skoro zdobywałeś wykształcenie przed 2004 rokiem, to zakładam, że co najmniej od 15 lat nie mieszkasz z matką. Więc już dawno mogłeś zostać sobie robolem w UK albo panem żulem. A w IT można zostać wdrożeniowcem albo handlowcem i gadać z ludźmi.

40e0312c-b4dc-4a2a-89d8-ef17fc55823a
Aardwolf

@sk4ndal byłem kilka lat bezrobotny.

Nie dlatego, że nie mogłem znaleźć pracy, ale dlatego, że nie chciałem mieć niczego wspólnego z IT.

Oczywiście zaraz się pojawiały jakieś panny.

Jak jestem programistą 16k to jestem przegrywem, którym każdy gardzi, a od każdej kobiety słyszałem to samo - że nie chcą być z kimś kto nienawidzi każdej sekundy swojego życia.

milew

@Aardwolf Może idź na wdrożenia programów. Cały dzień praca z klientem. Trochę stresująco bywa ale na pewno nie jest nudno.

Aardwolf

@milew @sk4ndal chyba powinienem zacząć od tygodnia urlopu i to jak najszybciej.

Zaloguj się aby komentować