Z wszystkich kawałków Sabatona (czołgi jeździły też #pdk) to ten rusza mnie najbardziej. Opowiada o Bitwie pod Passchendaele, w której ponad pól miliona żołnierzy zginęło, zaginęło lub zostało rannych. To wszystko po to, żeby przesunąć linię frontu o zawrotne 10 km. 10 km bagien. 10 km, które nie znaczyły absolutnie nic w tej wojnie, nie było tam nic wartościowego oprócz samego "prestiżu" przejęcia zabitej dechami wiochy.

A Niemcy i tak pół roku później odbili ten teren.

Po co to wszystko.

https://www.youtube.com/watch?v=LOrlRvBV59E&ab_channel=Sabaton

#muzyka #wojna