Cholera, gdzie popełniłem błąd? Jeszcze miesiąc temu praca w serwerowni to była najlepsza robota pod Słońcem! Zero pracy, zero zmartwień, John zadowolony. Tych kilku użytkowników na krzyż, z czego połowa to moje dwa multikonta. No żyć nie umierać! A potem nagle tak totalnie z dupy pojawił się ten wścibski @Aryo z kolegami. No i się zaczęło. Najpierw niewinnie, kilka zaciekawionych świeżaków. Parę śmieszków. Jakiś mem o papieżu. "Dobra, nie jest jeszcze tak źle, może chwilę pospamują, zobaczą, że nikogo tu nie ma i sobie pójdą.". Jakże naiwne to było myślenie! Nie dość, że sobie nie poszli, to jeszcze zawołali zbanowanych kolegów. I z każdym dniem przybywało ich coraz więcej. Oczywiście napisałem w tej sprawie do Michała, kolegi po fachu, co to ogarnia ten drugi portal, żeby trochę przystopował z banowaniem mirków, bo mi się ziemniaki powoli zaczynają kończyć w serwerowni, ale jak zwykle zbagatelizował sprawę. "Spoookojnie, mam wszystko pod kontrolą John. Ty się nic nie przejmuj, ja ich znam. Chwilę Ci pospamują, ale zaraz się znudzą i wrócą z płaczem do mnie. Nie bój nic!". Ta. Gówno. Potem zadzwoniłem do Rumuna, żeby może w takim razie wpadł do nas i zrobił taki sam burdel jak na wykopie, żeby nowi to zobaczyli i uciekli. Ale nie, Rysiek zamiast tego postanowił zrobić AMA. I zamiast przegonić ludzi, to ich jeszcze utwierdził w tym, że to jest fajny portal. "No gorzej już być nie może!". I oczywiście znowu musiałem nie mieć racji. Bo wtedy Michał odpalił swojego ulubionego modobota nKb, a ten moron zaczął banować ludzi za plusowanie postów Rumuna. No ja pierdolę. To rozpoczęło masową emigrację mirków i mirabelek, co przełożyło się oczywiście na zwiększenie moich obowiązków. No bo po co John ma sobie w spokoju pić herbatkę i ogrywać kolejne mody do #fallout skoro może w tym czasie pilnować portalu. Eh. Szkoda strzępić ryja. Zresztą i tak już za dużo czasu zmarnowałem czyniąc ten wpis. Oho, znowu wołają. Ciekawe co znowu. Pewnie ktoś się zesrał i śmierdzi. Eh, a było brać tę robotę na portierni kiedy była okazja. Ale nie, musiałem dać się skusić na te owocowe czwartki. Dobra, nic, trzeba wracać do pracy(...)
@lubieplackijohn Hejto 2022 AD - historia prawdziwa, pastowana
@lubieplackijohn chlopie wybierz sie do psychologa bo z takiego przepracowania to wkrotce bezsennosc i depresja murowane.
@lubieplackijohn a mozna linka do ama z rumunem :D?
@Sam_w_domu to będzie mieć więcej czasu na modowanie
@NiebieskaGumaBalonowa Proszę
@lubieplackijohn slicznie dziekuje
Czyli najlepszymi promotorami Hejto są... moderatorzy Wykopu?
@lubieplackijohn To Ty pracuj, a ja będę ogrywać mody do Fallouta za Ciebie. Dzięki temu równowaga wszechświata zostanie zachowana.
@zryyytyyy Rumun to pieprzony magik. Pojawia się znikąd i psuje Steckiej krwi a ta nic mu nie może zrobić
Ja tam zawsze lubiłem wrzutki rumuna, ile można czytać smęty o "polkach c00rvach" czy co tam się wydarzyło w jakimś hotel paradise. Pterodaktyl z rana zawsze poprawiał humor, bo drażnił zidiociałą moderację banującą za byle bzdety xD
@lubieplackijohn tego obrazka zapomniałeś dać do posta
Zaloguj się aby komentować