PS: a wgl to argumentum ad rozdrobnienie Sejmu jest argumentem wynikającym z przyjęcia czysto pragmatycznych i utylitarnych założeń. Można jak najbardziej przyjąć odwrotne założenie.
#polityka #wybory
https://pbs.twimg.com/media/F8pxulHXMAA6zWf?format=jpg&name=large
@loginnahejto.pl Pytanie, czy gdyby wcześniej nie było progów, to największe partie w polskim parlamencie byłyby duże. IMO nie. Natomiast można znaleźć łatwy przypadek państwa, które progów nie ma i jak tam sytuacja wygląda — to Brazylia, gdzie w parlamencie jest 19 ugrupowań (w poprzednim rozdaniu 30) i gdyby nie system prezydencki (bo ten urząd stanowi tam władzę), to kraj byłby niemożliwy do zarządzania
@bojowonastawionaowca ale masz tez case polski 93 czy 2015 gdzie masa głosów poszła pod próg, dodatkowo zaburzając podział mandatów co wgl rozbija reprezentatywność.
@loginnahejto.pl Dlatego idealnego rozwiązania nie ma, bo gdyby było, to by było wszędzie stosowane. Coś za coś
@bojowonastawionaowca @loginnahejto.pl . No tak tu dobrze napisałeś, że nie ma idealnego rozwiązania. Właściwie OP powinien powiedzieć, nie, że coś ma wady. Ale logicznie, jeśli dać przykłady gdzie taki system próbowano i funckjonuje dobrze jak i wypisać zalety takiej zmiany. Wtedy to jest argument.
@VanQuish co to znaczy dobrze? Bo jeśli chodzi o łatwość powoływania rządów i sprawność stanowienia prawa to oczywiste, że to przeszkadza. Natomiast jeżeli chodzi o reprezentatywność to jak najbardziej jest to podstawa. Poza tym trzeba pamiętać, że to, że nie ma progu nie oznacza, że każdy wchodzi. Mniejszość Niemiecka nie zdobyła mandatu, mimo że jej próg nie dotyczy. Polska jest jedna też by przepadła przez próg naturalny, a bezpartyjni samorządowcy dostaliby może ze dwa mandaty na śląsku, czyli tam gdzie istnieją rzeczywiście, a nie na papierze.
@loginnahejto.pl Ok. Ale @bojowonastawionaowca dał ci wyraźny przykład gdzie takie rozwiązanie jest i nie działa. Jaką masz pewność,że twoja hipoteza sprawdziła? Masz jakieś przykłady gdzie to działa/ło i się sprawdza?
@VanQuish pytam jeszcze raz: co to znaczy działa?
@loginnahejto.pl W tym wypadku Działa znaczy, że: Przynosi widoczne i wymierne efekty, bardziej obiektywnie pozytywne niż aktualny system na bazie wymiernych danych, jeśli był już testowany.
No ale obrazek w gruncie też zakłada aktualny stan, a nie stan gdyby to zostało zmienione i byłoby pokusą dla mniejszych często radykalnych ugrupowań. Teraz taki próg ich powstrzymuje tylko już wczesnym etapie lub wymusza dołączenie do istniejącego ugrupowania.
Jest to potrzebne i szkodzące zarazem. Potrzebne, by liczyć na to, że Konfa spadnie pod próg i szkodzące, bo ciężej jest wybić się nowym ugrupowaniom, które być może wniosłyby powiew świeżości w polskiej zatęchłej polityce.
@loginnahejto.pl Przy okazji zniesienie progu wyborczego umożliwiło by modyfikacje systemu wyborczego, tak by był zgodny z Konstytucją.
Ale tak było przy pierwszych 'pokomuszych' wyborach w 1991 roku, gdzie do sejmu dostało się masę partii bo nie było progu 5%.
@LordWader ale za to była Polska Partia przyjaciół piwa!! nie to co teraz pis ko td. Memcen by tam pasował
Czy dobrze widzę, że mniejszość niemiecka straciła mandat? Noe sądziłem, że to możliwe
@dotevo mozliwe, formalny próg ich nie obowiązuje, ale muszą wywalczyć mandat w okręgu tak jak inne partie. Elektorat mają stały (tzn regularnie zmniejszający się z przyczyn demograficznych) i wykończyła ich wysoka frekwencja.
@loginnahejto.pl Do tego ludzie z opolszczyzny są zawiedzeni ich działaniami a właściwie ich brakiem w ostatnich latach
@dotevo Czytałem że żalili się kiedyś że większośc ich wyborców myśli że dostają mandat nieco z automatu i dlatego zagłosowali na PO/PiS, w tym roku załatwiła ich frekwencja jak wspomina @loginnahejto.pl
@loginnahejto.pl próg jakiś mógłby być, bo jednak jakieś zaufanie społeczne powinieneś mieć, ale imo to powinno być 1%. Wówczas do sejmu wchodziłyby partie o różnorakich poglądach, które miałyby szansę zaistnieć.
Zaloguj się aby komentować