Z cyklu "gry sprawiedliwe": Dżakuzi 0. Jest to beat-em-up dziejący się w latach osiemdziesiątych (kiedyś to było kurła) w Hinach, w którym wcielamy się w młodych członków grupy dżakuzy znanej jako Klan Ytongo, Pjoterumę Wirju oraz Goło Matidżimę. Pierwszy z nich, wrobiony w narwane morderstwo, decyduje się wystąpić z organizacji, by stawić czoła trzem walczącym o władzę porucznikom Klanu Ytongo - Kusemu, Szczurosawie i Altanko oraz ochronić swojego mentora i przybranego ojca, Januszintaro Karimatę.
Drugi, za karę wygnany do innego miasta, jako menedżer klubu nocnego próbuje wrócić do łask. Pewnego dnia dostaje propozycję powrotu do dżakuzy, jeśli zgodzi się zabić mężczyznę o imieniu Mamroto. Goło zgadza się na ten układ, jednak okazuje się, że cel to tak naprawdę niewidoma dziewczyna. Matidżima postanawia ją chronić.
W toku wydarzeń wychodzi na jaw, że powodem dla którego oficerowie Ytongo walczą między sobą oraz przyczyną wyroku śmierci na Mamroto jest pewien niepozorny, pusty skrawek ziemii w centrum Tokio, na którym dżakuza chce wybudować budynek Wersapolu. Wirju i Matidżima podejmują walkę z całą organizacją, by uratować Mamroto i niedopuścić żadnego z trzech poruczników do władzy.
#konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem #sztukadlasprawiedliwych #grysprawiedliwe #yakuza
03ed3e42-4af0-405d-bfa6-42e400421b98

Zaloguj się aby komentować