Wysłać babę do lasu- tfu, do przyjaciółki na kawę i ploty a i tak wróci z grzybami miał być krótki spacer po lesie, a wróciłam z podartymi rajstopami, mokrymi butami, kleszczem i woreczkiem prawdziwków. Warto było, nie żałuję nic, sosik już się pyrka
#grzyby #taktrzebazyc
9b51c03f-5dbe-441b-8f21-c77d2999bdbf
8

Komentarze (8)

Risotto grzybowe ehhh lwtq cie w ustach nie miałem

@ErwinoRommelo ale zmaściłam, nie pomyślałam o risotto :c No nic, nie ma innego wyjścia tylko znowu iść do lasu!

@voy.Wu XDDD współczuję, ten jeden grzybek to jak posypanie rany solą, czuję twój ból

@Wido zaraz ja go będe solą sypał, skurwiel mi narobił nadziei bo zaraz po wejściu do lasu go znalazłem xD. całe szczęście trochę zasuszyłem po ostatnim wypadzie, do pierogów i na sosik styknie

124cee68-28fb-472d-8c50-d33aabcbf483

@voy.Wu trochę? Toż to kilka(naście?) kilogramów grzybów musiałeś zasuszyć na taką ilość, nie? Nie używasz suszarki?

@voy.Wu o jezusku, ale okazy! To w takim razie nie żałuję cie teraz nic a nic, obłowiłeś się w lipcu za cały rok xd

Zaloguj się aby komentować