Wyraz „społeczeństwo” należy rozumieć w pojęciu rosyjsko-przedrewolucyjnym. Kiedy się w tym pojęciu mówi „społeczeństwo”, nie ma się na myśli ani chłopa–analfabety, ani członka artieli [kooperatyw, kooperacji], tragarza na dworcu petersburskim. „Społeczeństwem” było w Rosji zbiorowisko ludzi wykształconych, które w sposób filozoficzny zastanawiało się nad stosunkiem do państwa. Kiedy urzędnik przychodził do biura i spełniał rozkazy swego przełożonego – nie był „społeczeństwem”; ten sam urzędnik, kiedy wracał z biura i przy wódeczce i zakąskach rozmawiał ze znajomymi – był „społeczeństwem”.

#rosja #czytajzhejto
Heheszki

Kimże trzeba być, żeby z takim niestygnącym gorączkowym żarem bredzić rok po roku na nie mające racji bytu, dawno wyczerpane tematy, i nic nie wiedzieć, niczego wokół siebie nie widzieć!


Ta pokora jest gorsza niż pycha. Zamiast się tak zjadliwie uśmiechać, zapoznałby się pan lepiej z programem naszych kursów, a wtedy przyzna pan, że ta wyniosłość jest nie na miejscu.

slynny_skorpion

@smierdakow to z Tołstoja? maniera podobna.

a ja dopiero się za Tołstoja zabieram.

jak na ruską onucę przystało. czytam ruskich, kiedy nie wolno, ale można.

smierdakow

@slynny_skorpion Cat-Mackiewicz

slynny_skorpion

@smierdakow nie znam się na literaturze, odrabiam na kiblu. dzięki.

Zaloguj się aby komentować