Wpis tłumaczony Deepl z kanału Generał SVR
Drodzy subskrybenci i goście kanału! Drugiego dnia prezydent Rosji Władimir Putin odbył spotkanie za pośrednictwem łącza wideo z kierownictwem bloku bezpieczeństwa. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew zainicjował spotkanie. Tematem dyskusji były rosnące ambicje kuratora głównego PMC. Jewgienij Prigożyn widzi siebie na politycznym Olimpie Rosji, a obecnie prowadzi całkiem udaną kampanię PR-ową, mającą na celu budowanie i promowanie własnej kariery politycznej. Prigożyn kręci filmy, otwiera ośrodki, udziela wywiadów, w których dzieli się swoją wizją sytuacji nie tylko na froncie, ale także w Rosji i na świecie, doradza prezydentowi i zmusza go do podejmowania decyzji personalnych. Co najważniejsze, Prigożyn jest nadzorcą największej jak dotąd prywatnej armii, liczącej ponad 37 tysięcy ludzi, w tym 1452 przestępców zwerbowanych w koloniach. Bezpośrednio i pośrednio kontroluje powierzoną mu przez Putina pulę, która obecnie wynosi niespełna 15 mld dolarów, a której rosyjskie służby wywiadowcze nie mogą i nie mają siły kontrolować. W opinii Patruszewa chciwość i żądza pieniądza zeszły na dalszy plan wobec Prigożyna, który teraz chce mieć swój udział we władzy w Rosji i wykorzysta wszystkie dostępne środki, aby osiągnąć swój cel. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa uważa, że już w przyszłym roku Prigożyn stanie się niemal głównym czynnikiem destabilizującym sytuację w Rosji. Patruszew zasugerował, że Putin nie powinien zwlekać z rozwiązaniem problemu i przedstawił swoją wizję neutralizacji Prigożyna. Przewodniczący powiedział, że rozważy te propozycje, ale zwrócił uwagę na potrzebę obecności PMC na froncie i zauważył niezwykłe zdolności przywódcze i organizacyjne Prigożyna.
W elitach narasta poważny konflikt. Urzędnicy bezpieczeństwa są wyjątkowo niezadowoleni z zachowania Prigożyna i jego podwładnych na froncie, zachowują się oni wyzywająco, nie tylko w walce, ale także rozwiązując konflikty ze "swoimi" żołnierzami armii rosyjskiej, dlatego istnieje co najmniej 15 przypadków, w których PMC zabili rosyjskich żołnierzy i oficerów, nie otrzymując za to nawet minimalnej kary. Dyrektywa Putina dla służb bezpieczeństwa, by pomagać Prigożynowi we wszystkim i wszędzie, sprawia, że kierownictwo bloku władzy jest nerwowe. Taka konfrontacja nie może trwać długo. A Putin będzie musiał wybrać z kim jest, z Prigożynem czy ze służbami bezpieczeństwa. Jedno i drugie jest obarczone niebezpieczeństwem.
Drodzy subskrybenci i goście kanału! Drugiego dnia prezydent Rosji Władimir Putin odbył spotkanie za pośrednictwem łącza wideo z kierownictwem bloku bezpieczeństwa. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew zainicjował spotkanie. Tematem dyskusji były rosnące ambicje kuratora głównego PMC. Jewgienij Prigożyn widzi siebie na politycznym Olimpie Rosji, a obecnie prowadzi całkiem udaną kampanię PR-ową, mającą na celu budowanie i promowanie własnej kariery politycznej. Prigożyn kręci filmy, otwiera ośrodki, udziela wywiadów, w których dzieli się swoją wizją sytuacji nie tylko na froncie, ale także w Rosji i na świecie, doradza prezydentowi i zmusza go do podejmowania decyzji personalnych. Co najważniejsze, Prigożyn jest nadzorcą największej jak dotąd prywatnej armii, liczącej ponad 37 tysięcy ludzi, w tym 1452 przestępców zwerbowanych w koloniach. Bezpośrednio i pośrednio kontroluje powierzoną mu przez Putina pulę, która obecnie wynosi niespełna 15 mld dolarów, a której rosyjskie służby wywiadowcze nie mogą i nie mają siły kontrolować. W opinii Patruszewa chciwość i żądza pieniądza zeszły na dalszy plan wobec Prigożyna, który teraz chce mieć swój udział we władzy w Rosji i wykorzysta wszystkie dostępne środki, aby osiągnąć swój cel. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa uważa, że już w przyszłym roku Prigożyn stanie się niemal głównym czynnikiem destabilizującym sytuację w Rosji. Patruszew zasugerował, że Putin nie powinien zwlekać z rozwiązaniem problemu i przedstawił swoją wizję neutralizacji Prigożyna. Przewodniczący powiedział, że rozważy te propozycje, ale zwrócił uwagę na potrzebę obecności PMC na froncie i zauważył niezwykłe zdolności przywódcze i organizacyjne Prigożyna.
W elitach narasta poważny konflikt. Urzędnicy bezpieczeństwa są wyjątkowo niezadowoleni z zachowania Prigożyna i jego podwładnych na froncie, zachowują się oni wyzywająco, nie tylko w walce, ale także rozwiązując konflikty ze "swoimi" żołnierzami armii rosyjskiej, dlatego istnieje co najmniej 15 przypadków, w których PMC zabili rosyjskich żołnierzy i oficerów, nie otrzymując za to nawet minimalnej kary. Dyrektywa Putina dla służb bezpieczeństwa, by pomagać Prigożynowi we wszystkim i wszędzie, sprawia, że kierownictwo bloku władzy jest nerwowe. Taka konfrontacja nie może trwać długo. A Putin będzie musiał wybrać z kim jest, z Prigożynem czy ze służbami bezpieczeństwa. Jedno i drugie jest obarczone niebezpieczeństwem.
Oby się pożarli jak najszybciej
Zaloguj się aby komentować