to tak nie działa, zgoda jest na +-500 a Polska może z tej puli kupić tyle ile będzie chciała(maksymalnie te +-500)

Cieszy inwestycja w polskie wojsko, ale czy ktokolwiek zadaje takie podstawowe pytanie jak skąd nagle są na to wszystko środki? Nie było, nie było, i nagle są. Czy Polska jest oddawana w zastaw, czy o co chodzi? Abramsy, Himarsy, 300 tysięczna armia, to nie jest inwestycja idąca w dziesiątki, czy setki milioów, ale w grube miliardy, tym bardziej, że własny sprzęt oddajemy Ukrainie za gratis. To zadłużenie będą spłacać już nawet nie nasze wnuki, ale prawnuki, a i 10 milionów Ukraińców na polskim rynku pracy nie wyrobi na to łożyć.

@MauveVin a serwis, utrzymanie? Z miesiąc temu usłyszałem w TVP, ze Tusk nie wydawał pieniędzy na zbrojenie bla bla bla ale nawet słowem nie wspomniali ile milionów/miliardów rocznie pójdzie w dupe tylko dlatego ze ten sprzęt u nas stoi i się kurzy Fajnie jest mieć nowoczesna armie ale pytanie ile hajsu pójdzie na samo utrzymanie tego sprzętu i czy faktycznie w takich ilościach jest nam potrzebne.

@Shemsi Intensyfikacja rozwoju wojska to dobry kierunek, z powodów samowytłumaczalnych, jakkolwiek tak jak napisałem, kto za to zapłaci? Polska to biedny bantustan pogrążony w kryzysie ekonomicznym pod rządami żydokomuny, czy to jednej, czy to drugiej. Pieniędzy dekadami nie było, i nagle są. Pod stołem idą jakieś wały na grube miliardy typu sprzedaż lasów polskich, albo podobne historie i ktokolwiek nie ośmiela się zadawać pytania za co Polska jest zastawiana, żeby móc tę armię rozwijać, poza gen. Skrzypczakiem.

A moze inne zastosowanie Ustawy 477? Rozliczenie w innej formie?