Wczoraj wieczorem, Hezbollah ostrzelał Madżdal Szams - druzyjskie miasteczko w północnym Izraelu (okupowane Wzgórza Golan). Część pocisków spadła na boisko, na którym bawiły się dzieci. Nie żyje co najmniej 12 dzieci, a blisko 50 osób jest rannych.
Premier Netanjahu wrócił dzisiaj do Izraela z USA, gdzie składał w tym tygodniu wizytę (spotkanie z Bidenem, przemówienie przed Kongresem). Właśnie trwa narada Netanjahu z wojskowymi, na którym podjęta ma zostać decyzja co do izraelskiej odpowiedzi.
Amerykanie obawiają się najgorszego. Amos Hochstein (specjalny wysłannik prezydenta Bidena), który od miesięcy próbuje mediować między Izraelem a Hezbollahem, ostrzega swoich libańskich łączników że Ameryka nie będzie w stanie zablokować decyzji Izraela co do ew. inwazji na południowy Liban i że sprawy szybko mogą wymknąć się spod kontroli.
Amerykanie odradzają swoim obywatelom podróże do Libanu. Mowy o ewakuacji póki co nie ma, ale na lotniskach i tak jest mała panika, bo duża część lotów została opóźniona.
Część izraelskich źródeł sugeruje, że rozważana jest przede wszystkim intensywna operacja powietrzna połączona z małymi operacjami lądowymi. Całość rozłożone na tydzień. Cóż, Hochstein dobrze to ujął, że sprawa szybko może wymknąć się spod kontroli.
https://x.com/PulsLewantu/status/1817633562004234469?t=l7AUV4hK2y3i-n5yPZ8Vng&s=19
#wiadomosciswiat #wojna #izrael #liban
Izrael przygotowuje się do kilku dni ciężkich walk. Mobilizuje służby medyczne. Spodziewany jest bezprecedensowy atak w odwecie za masakrę dzieci druzyjskich przez Hezbollah. Początek ataku spodziewany jest tej nocy. Dlatego główna, libańska linia lotnicza odwołała loty do Bejrutu zaplanowane na tę noc. Hezbollah, ale także milicje proirańskie w Syrii ewakuowały kilkaset budynków i pozycji.
💥Żadna ze stron nie chce wojny pełnoskalowej, która zdewastuje oba kraje. Stąd pytanie, czy Izraelczycy poprzestaną na nalotach, czy zaatakują siłami lądowymi. Mediatorzy zachodni mają przekonywać Izrael do powstrzymania się od bombardowania Bejrutu i innych dużych miast, co wymusiłoby eskalacyjną reakcję Hezbollahu.
Od tego, co tej czy kolejnej nocy się wydarzy, ważniejsze jest, czy strony uznają swoje działania za łamiące dotychczasowe reguły gry i początek wojny na pełną skalę. Innym słowy, kluczowa jest decyzja polityczna Izraela i Hezbollahu z Iranem, jak daleko chcą się posunąć.
https://x.com/JarekKociszewsk/status/1817631202821427593?t=PN9y-LKysrKwaK3Qbd_kww&s=19
@smierdakow i znowu będzie pierdolenie na całym świecie jaki to Izrael zły, a biedni Arabowie całe życie uciśnieni
@cweliat przecież Izrael codziennie zabija i rani taką ilość cywili. Libańczycy raz tak zrobili i żydki oburzone
To niech tam ONZ wjedzie z błękitnymi hełmami i zablokuje dalszą eskalację. Żadna ze stron nie jest stałym członkiem rady bezpieczeństwa, więc nie mogą takiej rezolucji zablokowac (jak Rosja).
No chyba że mogą ;)
@shogoMAD Ty poważnie myślisz, że ONZ może sobie wysłać siły pokojowe w dowolny zakątek świata i kraje których to dotyczy nie mają nic do gadania?
Wiesz jak się określa wejście wojsk na teren należący do obcego państwa które nie wyraża na to zgody? To jest inwazja i odpowiada się na to rakietami.
Zaloguj się aby komentować