w sumie nie wiem czy #zalesie czy #chwalesie
@Belzebub i teraz dziad będzie sobie żył w nieświadomości i zrobi tak samo następnym razem.
Jakbyś go oklepał to by pamiętał na przyszłość :p
@cebulaZrosolu raczej zdał sobie sprawę,że odjebał jeszcze jego pasażer również dziad jakiś mu pokazywał na mnie i machał rękami
Niech chuj na zawał zejdzie teraz
obijesz ryj śmieciowi a pójdziesz siedzieć jak za człowieka
@SuperSzturmowiec gdybym rzeczywiście odniósł jakieś obrażenia i najebał typa to byłoby jeszcze przez sąd jako łagodząca przesłanka może potraktowane ale w tym wypadku jeszcze bym za jakąś napaść zuchwałą odpowiadał bo zajechał motocyklem drogę,wyrwał z samochodu i najebał na ulicy. Pozwolenie na broń papa no i zarzuty welcome
Zdecydowanie #chwalesie
Kontrola własnych emocji w takich momentach jest zdecydowanie oznaką dojrzałości z Twojej strony także gratuluję opanowania i dobrze że wyszedłeś z tego cało a tamten kierowca nawet nie wiedział co się wydarzyło i niestety trzeba się z tym liczyć wyjeżdżając na drogi.
@Lubiepatrzec myślę,że wiedział tylko nie miał jaj się zatrzymać i przeprosić. Na siedzeniu pasażera siedział inny dziad i mu coś tam gadał i pokazywał na mnie jak siedziałem mu na ogonie
@Belzebub No możliwe, Tak czy inaczej zachowałaś się odpowiednio i powinieneś być z siebie dumny.
@Lubiepatrzec nie wiem stary to wszystko były ułamki sekund. Nie mam pojęcia jak ja z tego wyszedłem serio ale tak czy siak żyje,jestem zdrowy
@Belzebub i to jest najważniejsze.
@SuperSzturmowiec dobre. Wolałbym co prawda walić im z paintballa w szybę niż rzucać ryzykując wywrotkę albo od razu walić F1
@Belzebub gratuluje kontroli emocji. Przez ostatnie 2 tygodnie 3 razy ktoś chciał mnie sprzątnąć z drogi gdy jechałem na moto. No kurva dramat z tymi niedzielnymi...
@Maniek dziękuję ale nadal myślę jak rozkwaszam ryj tego dziada
Miałem kiedyś sytuację, że ktoś przed mną z pobocza wbil się na mój pas. Było pusto więc nie zwalniając zacząłem go wyprzedzać a on wtedy zaczął zawracać. Na szczęście nie spanikowałem i go ominąłem. Po tej akcji pojechałem dalej jakby nigdy nic ale później bardzo żałowałem że nie zawróciłem. Teraz z perspektywy czasu wiem że dobrze zrobiłem bo konfrontacja byłaby konkretna.
To jest najgrubsza akcja jaką miałem ale nie jedyna. Niestety ale do tego trzeba się przyzwyczaić.. Poćwicz awaryjne hamowanie, bo jak widzisz, przydaje się 😉
Zaloguj się aby komentować