Władza nie chce się tłumaczyć z wybuchu w KGP

Władza nie chce się tłumaczyć z wybuchu w KGP

hejto.pl
Posiedzenie komisji w sprawie wystrzału z granatnika najpierw utajniono, a potem odroczono, bo nie pofatygował się na nie nikt ważny. Rząd chce niektóre rzeczy ukryć albo przykryć – mówi Wiesław Szczepański z Lewicy, szef Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. To ucieczka od odpowiedzialności i odpowiedzi na trudne pytania, mające na celu ustalenie przyczyn zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie – dodaje członek komisji Piotr Borys z KO. W ten sposób komentują przebieg wtorkowego posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji. Kilka dni po zdarzeniu grupa posłów opozycji zwołała specjalne posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, do czego – zgodnie z regulaminem Sejmu – prawo ma co najmniej jedna trzecia liczby członków. Posiedzenie zaplanowano na 10 stycznia, a opozycja liczyła na postawienie komendanta głównego w krzyżowym ogniu pytań w obecności mediów. „We wtorek zapraszam do śledzenia komisji. Będzie okazja dowiedzieć się, co wydarzyło się w Komendzie Głównej Policji” – reklamował na Twitterze Szczepański. W ostatniej chwili okazało się, że posiedzenie zostanie utajnione i przeniesione do naszpikowanej środkami antypodsłuchowymi sali Komisji ds. Służb Specjalnych. Wiesław Szczepański wyjaśnia, że stało się to na wniosek wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Wąsika. – W poniedziałek zadzwonił i poinformował, że w związku z postępowaniem prokuratorskim wnioskuje, by posiedzenie miało charakter utajniony. Mając nadzieję na wyjaśnienie szczegółów zajścia na komendzie, zwołałem komisję w trybie niejawnym – relacjonuje. Mimo rygorystycznych środków bezpieczeństwa posiedzenie skończyło się niczym. Powód? Ku zaskoczeniu opozycji na posiedzenie przyszedł Błażej Poboży, czyli wiceminister spraw wewnętrznych nienadzorujący policji i jeden z wiceszefów Straży Granicznej. Przede wszystkim zabrakło głównego bohatera: gen. Szymczyka, który również wysłał zastępcę. Posłowie, zwołując posiedzenie, zapraszali m.in. gen. Jarosława Szymczyka i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. – W przeszłości, gdy pojawiały się wnioski o udział takich osób, stawiały się one osobiście – mówi nam Borys. W efekcie jeden z posłów opozycji złożył wniosek o odroczenie posiedzenia, który przegłosowano stosunkiem głosów 12 do 10. Po wyjściu z sali wiceminister Poboży mówił mediom, że komendant główny nie był formalnie zaproszony, a celem opozycji nie jest pozyskiwanie informacji, „lecz zbijanie jakiegoś kapitału”. Inaczej przebieg posiedzenia ocenia opozycja. „To kpina z obywateli” – napisała na Twitterze szefowa Porozumienia Magdalena Sroka. Problem w tym, że okoliczności wypadku komendant główny dość szeroko opisywał już w mediach, w tym w „Rzeczpospolitej”. Mówił nam m.in., że pytał Ukraińców, czy jest to sprzęt bezpieczny, a oni mieli zapewnić, że to złom. O co właściwie chcieli więc pytać go posłowie opozycji? Wiesław Szczepański chciał m.in. dowiedzieć się, dlaczego komendant dostał status pokrzywdzonego i kto zapłaci za zniszczenia na komendzie. – Chciałem spytać m.in., jak to możliwe, że generał wjechał przez granicę z bronią, dlaczego nie została sprawdzona i dlaczego zdarzenie na komendzie początkowo utrzymano w tajemnicy – wylicza Borys. Posłowie opozycji mówią, że będą chcieli doprowadzić do posiedzenia z udziałem najważniejszych dla sprawy osób. Niewykluczone jest złożenie nowego wniosku.
#polityka #polityka #bekazpisu #afera #policja

Komentarze (11)

papiezowa_julka

kiedyś znałem tego pobożego osobiście... całkiem niegłupi facet. niesamowite, jak się można w kilka lat tak zeszmacić

Xavy

Z trudem przeczytałem i przyjąłem do wiadomości przekaz. Ale na przyszłość - proszę PROSZĘ zadbaj o jakiekolwiek formatowanie tekstu.

Nebthtet

@Kolekcjoner_dusz błagam, dziel tekst na akapity. Tego się nie da przeczytać prawie (a ostatnie, co o mnie można powiedzieć, to że mam alergię na słowo pisane).


A co do decyzji o utajnieniu - to dziwi #nikogo - w państwie rządzonym przez partię mogącą rywalizować śmiało z PZPR jeśli idzie o obłudę, kolesiostwo i nadużycia to normalka. Ponadto na pana granatnikodzierżcę mają teraz wielki, soczysty hak.

wkielon

Pobożny wczoraj mówił, że tą komisję zwołali równo w dzień i godzinę posiedzenia rządu i dlatego nie ma ministra. Jeżeli tak było to rzeczywiście troszkę bicie piany ze strony opozycji bo minister jeden w dwóch miejscach nie będzie. Fajnie jakby to ktoś naprostował.

Na pewno ta sprawa powinna być wyjaśniona a nie zamieciona pod dywan. Nie wydaje mi się, że to zwykły wypadek. Służby nie śpią (ale te nie nasze najwyraźniej)

Polinik

@wkielon

Komendant Główny Policji też uczestniczy w posiedzeniach rządu, że się nie zjawił na komisji?

wkielon

@Polinik Tego jeszcze nie było (chyba) nikogo nie bronię tylko nie chcę wpaść w pułapkę w jaką ciągle ludzi pchają i na czym im zależy. „Dziel i rządź” to ich motto i razem w to grają. W świetle zbliżających się wyborów i sytuacji geopolitycznej jesteśmy pod ostrzałem propagandy nie tylko wewnętrznej. Polaryzacja społeczeństwa to ich najlepsza karta. Pisząc „ich” mam na myśli cało to szambo polityków nie tylko na naszym podwórku.

Kolekcjoner_dusz

@Nebthtet Postaram się. Pozdrawiam

Polinik

@wkielon Znaczy mamy tolerować wszelkie problemy Polskiej Policji, przyzwalać na wszystko bo inaczej dajemy się "dzielić i rządzić"? Tolerować przemyt broni przez funkcjonariuszy policji?


Jakby mnie złapali z jednym nabojem .357 magnum -- to by mi zabrali pozwolenie na broń, bo nie mam nic w tym kalibrze, więc naboju posiadać nie mogę plus zarzuty z karą od 6 miesięcy do 8 lat i by nie było tłumaczenia "pozostawałem w przekonaniu, że to deko", a Pan Komendant przewozi przez granicę broń podlegającą pod ustawę koncesyjną, nikomu tego nie zgłasza, nie przechowuje jej zgodnie z wytycznymi, tylko gdzieś w gabinecie, odpala na komendzie, dewastuje dwa stropy a potem się tłumaczy "pozostawałem w przekonaniu, że to głośnik Bluetooth, czepiacie się!" i sprawa zamknięta?


I serio mam to tolerować i dawać przyzwolenie na takie podwójne standardy , bo inaczej "dziel i rządz", polaryzacja i propaganda?

Polinik

@wkielon

Łap jeszcze komentarz z wyszczególnieniem przepisów, które złamał Pan Komendant.

https://strzal.pl/slider/nabab-ponad-prawem/


I przypomnę, że "pozostawałem w przekonaniu, że nie łamię prawa" nie jest kontratypem dla przestępstwa bo nie mamy w żadnej ustawie artykułu o brzemieniu "nie popełnia przestępstwa ten, kto pozostaje w przekonaniu, że go nie popełnia".

Pan Komendant stoi na straży przepisów związanych z bronią palną -- kontrola legalności posiadania, przechowywania, obrotem bronią i amunicją, kontrola pozbawiania broni palnej cech użytkowych -- więc musi je znać, zamiast palić głupa "ja nie wiedział, suweren nie ksycy!".

wkielon

@Polinik dzięki poczytam.


Nigdzie nie napisałem, że coś trzeba tolerować. Chodzi mi o to, żeby nie dać się zmanipulować jednym czy drugim. Zrobić to solidnie, rzeczowo i dojść do samego dna tej sprawy. Myślę, że więcej niż jedna osoba zasługuje na karę. Na pohybel wrogom Ojczyzny!

MohammeT

Super, on jest pokrzywdzony. A młodzi ludzie złapani z 5g zielska na własny użytek zostają przestępcami.

Zaloguj się aby komentować