Wielka woda zatrzyma ukraińską kontrofensywę? Rosjanie w strachu

Wielka woda zatrzyma ukraińską kontrofensywę? Rosjanie w strachu

Defence24
Wysadzenie tamy z elektrownią w Nowej Kachowce to jeszcze jeden dowód, że Rosjanie na okupowanych terenach działają według zasady "jeżeli nie możesz ukraść, to zniszcz". Może to także oznaczać, że rosyjscy przywódcy zaczynają panikować, zdając sobie sprawę, że już niedługo zostaną wyparci z okupowanych terytoriów.
#wojna #ukraina

Komentarze (3)

MacGyver87

Pozostaje tylko kwestia tego dlaczego mieliby zatapiać swoich żołnierzy. Tereny po okupowanej stronie brzegu są położone niżej. Odpowiedź jest bardzo prosta, rossyjscy dowódcy doszli do wniosku że ich ludzie to koszt jaki są gotowi ponieść. Historia już zna takie przypadki, np. ten tutaj https://tech.wp.pl/poligon-tockoje-podczas-manewrow-rosja-zrzucila-bombe-atomowa-na-wlasnych-zolnierzy,6536244216268417a gdzie zrzucili atomówkę na własnych ludzi żeby tylko sprawdzić jak sobie radzą z promieniowaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

jonas

Kacapska dzicz po prostu robi LARP z 1941:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dnieprza%C5%84ska_Elektrownia_Wodna

18 sierpnia 1941 około godziny 20:00–20:30, po złamaniu obrony sowieckiej w Zaporożu przez siły niemieckie, tama została wysadzona przez żołnierzy NKWD[1]. Rozkaz zniszczenia elektrowni wydał sam Józef Stalin[2]. Wybuch 20 ton trotylu spowodował wyrwanie dziury długości 135 lub 165 metrów, przez którą wylała się fala uderzeniowa, powodująca zalanie i zniszczenie strefy przybrzeżnej.


W strefie powodzi były wojska niemieckie, które wcześniej przeprawiły się przez Dniepr, oraz cywilna ludność wyspy Chortyca oraz obszarów przybrzeżnych. Niemieckie dowództwo szacowało swoje straty na 1500 żołnierzy. Według historyków, cywilnych ofiar zniszczenia elektrowni było od 20 000[3], do 80 000–120 000 osób[4].

Darklight

Ciekawe co na to Krym, gdy zabraknie im wody ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować