Wiater dąć.
Nie wiem czy się bać.
Ulewa+wiater=zerwane dachy
Nie wiem czy się bać.
Ulewa+wiater=zerwane dachy
A ja mam piwko w aucie resztę. Teraz strach wychodzic.
Ehh obyśmy przetrwali do jutra.
A może.. ubiorę się jak na wojnę i pójdę po czteropak
To jest mysl
Nie wrócił…
Zaloguj się aby komentować