Baltic_Vodka

@smierdakow czyżby bali się że Trump wróci? Republikanie mają teraz aż tak mocne sondaże w USA?

DiscoKhan

@Baltic_Vodka raczej kampania w toku i sugerowanie wyborcom demokratów, że Trump mógłby odejść z NATO. Ot, zagrywka polityczna.


Zaś wewnątrz USA zle się dzieje i wiele wskazuje na to, że Trump ma największe szanse na fotel prezydenta, nastroje w USA nie są dobre.


Ceny benzyny rosną - urzędująca partia ma marne szanse na reelekcję swojego kandydata. To na cholerę ludzie na to wojsko płacą żeby później benzyna tyle kosztowała? Jeszcze Biden w więcej konfliktów się uwiązał ale zwykły zjadacz chleba nic tego pozyt nie odczuł.

Baltic_Vodka

@DiscoKhan myślałem, że republikanie raczej będą woleli wystawić DeSantisa zamiast skompromitowanego Trumpa. Oby się jeszcze opamiętali

L4RU55O

@DiscoKhan Nie ogarniam, co republikanie mają do zaoferowania? Czy to jest tak że kraj ma dosyć demokratów czy jednak mają jakieś lepsze pomysły na rządzenie?

DiscoKhan

@L4RU55O nie znam szczegółów ichniejszej polityki wewnętrznej ale generalnie demokraci-republikanie to duopol polityczny I w rzeczywistości różnią się między sobą dosyć nieznacznie, zwłaszcza współczesnie.


Jeżeli już to takie polityki podziałowe jak LGBT mają spore znacznie dla zwykłego Amerykanina, gdzie z naszej perspektywy to egzotyka ale tam rzeczywiście sporo dzieci ponizek5 10 roku życia było szprycowana hormonami albo nawet miały robione operacje na genitaliach. Przy złej diagnozie długo problemu nie ma, bo około połowa się zabija, bo te zmiany nie są odwracalne. Zaś demokraci to nawet Biały Dom tęczowymi flagami opanowali także to jest taki jeden element układanki.


Inna rzecz to amerykańskie unwirwsytety nietechniczne w ciągu ostatnich paru lat zeszły na psy, nawet legendarny Harvard, upolitycznienie uniwersytetów osiągnęło poziom w Stanach chyba nigdy wcześniej nie spotykany. Nie jest aż tak źle jak u nas za komuny ale może mój brak wiedzy, bo nie wiem do czego to dokładnie próbować, diametralna zmiana klimatu politycznego o wykluczenia ludzi o odmiennych ideologiach,.w tym wypadku konserwatywnych.


Moja obserwacja jest w zasadzie taka, że USA będzie się radykalizpwać w najbliższych latach, Chiny mają znaczne udziały w firmach tworzących Amerykańską kulturę i oddziałowywuje to już na np. edukacje gdzie może nie dramatycznie ale jednak rośnie poziom analfabetyzmu co w ogóle jako istniejące zjawisko jest mocno niepokojące. Także nie tylko edukacja wyższa jest problemem. Ale znam to tylko z urywek i wszystko zależy od konkretnego Stanu.


Kalifornia ma gigantyczny problem przez rządy demokratów z narkomanami i bezdomnymi, sytuacja jest na tyle zła, że naprawdę odczuwalna część populacji wyemigrowała do Teksasu, ideologicznie najbardziej przeciwny stan w US. Z ultraliberalnego do najbardziej konserwatywnego gdzie ludzie nawet nie chcą płacić na policję za dużo, bo przecież bandytów można samemu odstrzelić, to po co wyższe podatki.


Tak naprawdę to wwzystk zależy jednak głównie od problemów konrletnego stanu ale właśnie Teksas mający w sumie najmniej problemów i mający podejscie konserwatywne skłania ludzi do głosowania na republikanów.


Inna rzecz, że to jest chyba tajemnica poliszynela, że Biden ma demencje i tak naprawdę nie powinien w ogóle być prezydentem że względu na jego stan zdrowia co może obrażać tym bardziej, że Trumpa próbowano wyrzucić z fotela prezydenckiego właśnie z takich powodów.


TL;DR: to skomplikowane i sam średnio rozumiem wszystkie czynniki na to wpływające ale jakbym miał obstawiać u bukmachera to Trump może nie z gigantyczna przewagą ale wygraną ma jak w banku.

L4RU55O

@DiscoKhan U mnie też średnio z wiedzą i wg mnie to te główne różnice są na linii światopoglądu. Słyszałem o fentanylu, który sieje spustoszenie, wiem że teksas sobie radzi ale oni są bogatym, bardzo autonomicznym stanem.


Wg mnie demokraci dali dupy z lewakami, rozumem być lewicowcem, sam ma zbliżone poglądy ale tam trwa ostra przeginka jak u nas z papieżem w szkole. Nie bardzo mnie obchodzi kto tam rządzi ale martwi mnie to że republikanie to w części onuce i cholera wie co wtedy.

vinclav

@DiscoKhan "cent benzyny rosną"

Policzyłem, a jakże, ceny benzyny i wzrosły. Aktualne ceny to od 2.83 PLN/L (Oklahoma) do zawrotnych 4.20 PLN/L (Washington).

Kurs z dziś. Ja wiem przeliczam i nie powinienem.

DiscoKhan

@vinclav człowieku, w USA nie liczy się na litry tylko na galony. Właśnie w tym rzecz, ceny zaczynają się zbliżać do europejskich zamiast być znacznie tańsze. W USA często po prostu musisz sporo samochodem jeździć i nie ma bata także to się czuje po kieszeni. Jeszcze dodaj, że ceny nieruchomości szybują w górę - znowu, do podobnych wartości co w Europie.


Z naszej perspektywy może to być śmieszne ale pamiętaj, że to jest zupełnie inny system, w porównaniu do nas brak opieki socjalnej itp. Co nie jest takie złe jeżeli wszystko jest tanie ale jeżeli ceny zaczynają rosnąć do europejskich standardów a jednocześnie plac za lekarzy, brak większych praw pracowniczych itp. No to się dało przeżyć jak pracy było dużo i koszty życia były niskie ale przeciętny Amerykanin mocno zubożał a tego nikt nie lubi.

vinclav

@DiscoKhan Uwzględniłem galony w przeliczeniach, 3.78 litra.


"Ceny zbliżają się do europejskich"

No tak, tak jest, jednocześnie USA ma dług w banku światowym na niewyobrażalną kwotę.


"Brak opieki socjalnej"

Mają foodstampy po rejestracji w social care. Nie wiem jak z resztą, zakwaterowaniem etc.


w.d "brak publicznej opieki medycznej"

No tak, tak jest, widziałeś rachunki? Nawet husteczki tam wliczają i rzeczy zużyte podczas operacji, jeśli takowa musiała być przeprowadzona. Używają też tej słynnej "kreatywnej księgowości". Mają dziwny pogląd, że wszystko da się skontrolować, a wypadki nie istnieją.


"Amerykanin mocno zubożał"

Myślę, że Polacy znacznie bardziej.


"... a nikt tego nie lubi"

Mógłbyś rozwinąć? Domyślam się trochę, ale może akurat nie wszystkiego.

DiscoKhan

@vinclav no Polacy mocniej zubożeli tylko możesz mi powiedzieć co ten wrąt ma do dyskusji o tym czy demokraci czy republikanie wygrają wybory w USA? Bo mam wrażenie, że poziom zamożności Polaka ma taki sam wpływ na to wydarzenie co cena litru mleka w Ułan Bator.


Nie chciało mi się rozpisywać ale w porównaniu do Europy polityka socjalna USA prawie nie istnieje. Dosłownie ci wyżej pisałem, że poziom usług socjalnych jest tak dramatycznie zły, że ukończenie szkoły publicznej nie jest nawet gwarancją nabycia umiejętności czytania i pisania obecnie.

vinclav

@DiscoKhan Nie wiem skąd afront, to czyste porównanie cen. To, że oni tam sobie jeżdżą ile chcą w Fordach v8 6 litrów 25l/100km, to nie znaczy, że to jest okej. Ja rozumiem, że oni mają tam do pokonania masę kilometrów do sklepów etc, no ale przecież, Tesla taka dobra. Może daloby się kawałek tej ich wolności na trucku wpiąć w typ szeregowej hybrydy.

Republikanie czy Demokraci to nie ma znaczenia.

Poziom zamożności Polaka ma wpływ na PKB, jego część wynika z konsumpcji, technologii produkcyjnych importowanych technologii, części i dobr. Nie tylko nasze PKB jest od tego zależne.


"Ukończenie szkoły nie gwarantuje pozbycia się analfabetyzmu"

Nie wierzę, że jest tam, aż tak źle.

Co?! To chyba w więzieniu. To jest jakiś margines. Większość czyta, może nie potrafi interpretować dzieł Sokratesa, ale rozumie podstawowe rzeczy.


"Słaby socjal"

W porównaniu do naszego, bardzo słaby, ale nie bardzo wiem co tu można zrobić.


Nadal chciałbym wiedzieć dlaczego nikt nie lubi biednych Amerykanów, jak ich dług to 112% ich PKB.

Zaloguj się aby komentować