Wczoraj wogole sie obudzilem z chetka na to by pójść nad jezioro. Jako że wokolo mam 10 jezior to wpakowaliśmy sie w auto i bujneliśmy 160 km nad Śniardwy, a potem na obiad do Pagaja (pod złamanym pagajem mikolajki). W Mikołajkach ostatni raz regatowałem w 2018 roku - widać ze Amax doinwestował, miasto sypneło grosza. Z minusow parkingowa w kapeluszu zastapiona automatem. Zarcie w pagaju na poziomie bez zmian - nie jest źle.
#podroze #mazury
#podroze #mazury
Zaloguj się aby komentować